Ponad 7,5 mln zł kosztowało wybudowanie Małej Sceny Teatru Powszechnego w Łodzi. Prawie 3,8 mln zł pochodziło z Unii Europejskiej. Teraz teatr ma dwie sceny - małą i dużą.
Dyrektor "Powszechnego" Ewa Pilawska przypomniała w czwartek na spotkaniu z mediami, że budowa małej sceny, o którą placówka zabiegała od wielu lat, rozpoczęła się w grudniu 2010 roku. "Przez ten cały czas graliśmy na Dużej Scenie i budowaliśmy. Wydawało się, że ta inwestycja nas przerasta, tymczasem dodawała ona nam sił" - mówiła Pilawska.
Nowy budynek, w którym mieści się Mała Scena, przylega do starego budynku "Powszechnego". Nowy obiekt można podzielić na dwie części. W pierwszej znajduje się Mała Scena na ponad 200 miejsc. W drugiej - pomieszczenia techniczne i sala prób.
Jak twierdzi dyrektorka teatru, nowa scena umożliwi "rozwój repertuaru teatralnego; pozwoli także na realizację różnych inicjatyw kulturalnych". "Chcemy przygotować taki repertuar, aby można było jednocześnie grać na jednej i drugiej scenie" - mówiła Pilawska.
Teatr Powszechny, który istnieje od 1945 roku, jest jednym z trzech teatrów dramatycznych w Łodzi. Był jedynym, który do tej pory posiadał tylko jedną scenę. Jest organizatorem jednego z najważniejszych wydarzeń teatralnych w Polsce - Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych - imprezy konfrontującej wybitne spektakle ostatnich sezonów. (PAP)
jaw/ abe/
