Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Rozpoczął się proces mężczyzny oskarżonego o zabójstwo pracownicy Providenta

0
Podziel się:

Przed łódzkim sądem okręgowym rozpoczął się w
poniedziałek proces 26-letniego Piotra P., oskarżonego o zabójstwo
przedstawicielki jednej z firm kredytowych i znieważenie jej
zwłok. Prokuratura zarzuca również P. liczne kradzieże.
Mężczyźnie, który nie przyznaje się do zabójstwa, grozi kara
dożywocia.

Przed łódzkim sądem okręgowym rozpoczął się w poniedziałek proces 26-letniego Piotra P., oskarżonego o zabójstwo przedstawicielki jednej z firm kredytowych i znieważenie jej zwłok. Prokuratura zarzuca również P. liczne kradzieże. Mężczyźnie, który nie przyznaje się do zabójstwa, grozi kara dożywocia.

Do zbrodni doszło latem ubiegłego roku w mieszkaniu na łódzkim osiedlu Teofilów. 49-letnia kobieta z firmy kredytowej Provident przyszła po odbiór 22 zł raty kredytu. Mężczyzna sądził, że kobieta może mieć przy sobie dużą sumę pieniędzy. Udusił ją smyczą, a zwłoki ukrył w wersalce.

Jak ustalono, ciało leżało tam kilka dni. Kiedy zaczęło się rozkładać, P. postanowił je usunąć z mieszkania. Kiedy wynosił je do samochodu, został spłoszony. Porzucił zwłoki przed blokiem i uciekł. Został zatrzymany po kilku dniach w małej miejscowości koło Szydłowca (Mazowieckie), gdzie wraz z przyjaciółką wynajął mieszkanie. Okazało się, że Piotr P., mieszkaniec Żyrardowa, był poszukiwany listem gończym za różne przestępstwa; kilka lat przebywał w więzieniu.

To drugi już proces, który toczyć się będzie przed łódzkim sądem okręgowym, w sprawie zabójstwa kolejnej pracownicy firmy Provident. Wcześniej, w połowie kwietnia tego roku, łódzki sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu okręgowego dożywotniego więzienia dla 26-letniego Pawła W. za okrutne zabójstwo 35-letniej przedstawicielki Providenta. Mężczyzna poderżnął kobiecie gardło i zmasakrował głowę siekierą; jej ciało ukrył w wersalce w swoim mieszkaniu. Zrabował kobiecie 190 zł i cztery pierścionki. Po kilku dniach, gdy zwłoki zaczęły się rozkładać, opowiedział o wszystkim swojej matce i zgłosił się na policję. (PAP)

jaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)