Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Ruszył proces o oszustwa i korupcję w obrocie mieszkaniami

0
Podziel się:

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się w czwartek proces właściciela biura
obrotu nieruchomościami Tomasza S., oskarżonego o oszukiwanie klientów przy obrocie lokalami i
wyłudzenie od nich w sumie ponad milion zł.

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się w czwartek proces właściciela biura obrotu nieruchomościami Tomasza S., oskarżonego o oszukiwanie klientów przy obrocie lokalami i wyłudzenie od nich w sumie ponad milion zł.

Obok niego na ławie oskarżonych zasiadło jeszcze sześć osób m.in. b. szefowie czterech Administracji Nieruchomości w Łodzi, którym zarzuca się przyjęcie łącznie ponad 85 tys. zł łapówek.

Tomasz S. został doprowadzony na proces z aresztu; pozostali oskarżeni odpowiadają z wolnej stopy. Sąd nie zgodził się na wyłączenie do odrębnego postępowania sprawy jednej z oskarżonych.

Proces to efekt śledztwa w sprawie oszustw i przyjmowania korzyści majątkowych przez funkcjonariuszy publicznych z Urzędu Miasta Łodzi w związku z najmem lokali komunalnych, prowadzonego wspólnie przez prokuraturę i CBŚ. Właściciel biura w latach 2003-2007 roku - zdaniem śledczych - oszukał 37 klientów i doprowadził ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 1 mln 27 tys. zł. Najwyższa wyłudzona kwota to ponad 87 tys. zł.

Jak ustalono mężczyzna zamieszczał w prasie ogłoszenia, w których oferował mieszkania do kupna po niskich cenach. W rzeczywistości oferowane przez niego lokale komunalne mogły być jedynie przedmiotem zamiany. Tomasz S. podejmował się takich transakcji nawet wtedy, gdy jedna ze stron nie posiadała tytułu prawnego do lokalu. Podrabiając dokumenty tj. umowy najmu, czy wnioski o przydział lokalu, doprowadzał do zamiany.

Nie informował swych klientów o stanie prawnym lokali, ani o tym, że to, co uważają oni za kupno mieszkania, jest w istocie zamianą. Część osób dopiero przy finalizowaniu transakcji dowiadywała się, że nie nabyła tytułu własności lokalu, a jedynie inny tytuł prawny np. najem czy prawo spółdzielcze. Na poczet transakcji Tomasz S. pobierał od klientów pieniądze, które miały pokryć koszty uzyskania tytułu prawnego do lokalu, spłatę zadłużenia, czy być dopłatą do różnicy w metrażu oraz prowizję dla biura. W sumie wyłudził w ten sposób ponad milion zł.

Tomasz S. w śledztwie przyznał się do winy i sam ujawnił, że wręczał łapówki osobom z ówczesnego kierownictwa czterech Administracji Nieruchomości w Łodzi.

Zarzuty korupcyjne w tej sprawie usłyszeli: b. dyrektorka administracji z terenu dzielnic Górna i Śródmieście - Barbara Cz. i Maria M. oraz b. zastępcy dyrektorów dwóch kolejnych Administracji Nieruchomościami ze Śródmieścia i Bałut - Urszula Ch. oraz Jan S. Zdaniem śledczych, przyjęli oni łapówki w łącznych kwotach od 10,5 tys. do 28,5 tys. zł. Pieniądze mieli brać w zamian za zawarcie umów o najem lokali, znajdujących się w zasobach danej administracji, przez klientów biura m.in. z pominięciem procedury konkursowej. Pozbawiało to inne osoby możliwości starania się o uzyskanie tytułu prawnego do tych lokali. W sumie było 57 takich przypadków najmu.

Mieli oni także przekazywać Tomaszowi S. informacje o wolnych lokalach w zasobach danej administracji i ujawniać dane z ofert konkursowych odnoszących się do konkretnych lokali; umożliwiało to Tomaszowi S. wygrywanie konkursów. Wszystkim grożą kary do 10 lat więzienia.

Właścicielowi biura zarzucono też wyłudzenie dwóch kredytów bankowych na zakup jednej z nieruchomości w łącznej wysokości ponad 575 tys. zł. Przed sądem stanęła także kobieta podejrzana w sprawie kupna tej nieruchomości; innej kobiecie zarzucono wręczenie 5 tys. zł korzyści majątkowej Janowi S. w zamian za przejęcie zarządu jednej z nieruchomości. (PAP)

szu/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)