Włodzimierz Tomaszewski, który w pierwszej turze wyborów na prezydenta Łodzi zajął trzecie miejsce, zapowiedział w poniedziałek, że w drugiej turze poprze kandydatkę PO Hannę Zdanowską. Zaapelował też do swoich wyborców, by i oni udzielili jej swojego poparcia.
5 grudnia w drugiej turze wyborów na prezydenta Łodzi spotkają się Hanna Zdanowska i kandydat SLD Dariusz Joński. W pierwszej turze na kandydatkę PO zagłosowało 69 613 osób, czyli 34,04 proc., a kandydata SLD poparło 49 101 łodzian, czyli 24,01 proc. głosujących.
Tomaszewski (startował z listy Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego), na którego zagłosowało ponad 35,7 tys. osób powiedział na konferencji prasowej, że po analizie wypowiedzi dwojga kandydatów i rozmowie z działaczami PO jest przekonany, iż Zdanowska - jeśli wygra wybory - będzie realizować elementy jego programu wyborczego.
Zaznaczył, że te elementy programu to m.in. zwiększenie atrakcyjności Łodzi poprzez budowę Centrum festiwalowo-kongresowego wg. projektu Franka Gehry'ego, stworzenie studia Davida Lyncha, powrót do Łodzi festiwalu Plus Camerimage.
Zdaniem Tomaszewskiego, kandydat SLD ma tylko jeden cel, tj. "zdobycie władzy". "Pan Joński myśli tylko o sobie i swoich poplecznikach" - powiedział Tomaszewski na spotkaniu z dziennikarzami. Pytany, czy na temat realizacji elementów swojego programu rozmawiał też ze sztabem wyborczym SLD odpowiedział, że swoją wiedzę o kandydacie Sojuszu oparł na doniesieniach medialnych.
Tomaszewski zaapelował o udział w drugiej turze wyborów i głosowanie na Zdanowską, bo - jak mówił - "czyni to w trosce o Łódź". (PAP)
jaw/ mok/ gma/