Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Troje lekarzy z tzw. sprawy Lwa R. pozostanie w areszcie

0
Podziel się:

Troje lekarzy podejrzanych w tzw. sprawie Lwa R., czyli śledztwie dotyczącym
korupcji, płatnej protekcji i poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej, pozostanie w
areszcie - zdecydował w środę Sąd Okręgowy w Łodzi.

Troje lekarzy podejrzanych w tzw. sprawie Lwa R., czyli śledztwie dotyczącym korupcji, płatnej protekcji i poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej, pozostanie w areszcie - zdecydował w środę Sąd Okręgowy w Łodzi.

Tym samym sąd odrzucił zażalenia obrońców na decyzję o aresztowaniu - poinformował PAP rzecznik łódzkiej prokuratury apelacyjnej Jarosław Szubert. Podejrzanym grożą kary do 10 lat więzienia

Trójkę lekarzy zatrzymało CBA w Warszawie na początku października. Markowi B., Jerzemu D. i Marii Ż.-L. zarzuca się poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej, przyjmowanie korzyści majątkowych i utrudnianie postępowania karnego. Lekarze mieli przyjąć od tysiąca do sześciu tysięcy zł łapówki.

Jerzy D. i Maria Ż.-L. - według śledczych - są zamieszani bezpośrednio w sprawę Lwa R.: wystawili nieprawdziwą dokumentację medyczną, która miała później posłużyć do ewentualnego odroczenia wykonania kary wobec producenta filmowego. Prokuratura nie ujawnia, czy przyznali się do winy.

Łódzka prokuratura od 2007 roku prowadzi śledztwo w sprawie korupcji, płatnej protekcji i fałszowania dokumentacji medycznej, na podstawie której sądy decydowały o odraczaniu wykonania kar lub nieosadzania w aresztach osób podejrzanych o popełnienie przestępstw - także gangsterów.

Osoby zamieszane w ten proceder, powołując się na wpływy w instytucjach wymiaru sprawiedliwości i zakładach opieki zdrowotnej - zdaniem śledczych - obiecały osobom, które miały np. trafić do więzienia, pomoc w odroczeniu wykonania kary. W tym celu korumpowano lekarzy, którzy za łapówki tworzyli fikcyjne dokumentacje medyczne czy fałszywe opinie lekarskie.

W areszcie nadal przebywa 17 podejrzanych w tej sprawie, w tym producent filmowy Lew R. i jego syn, Marcin R. oraz warszawscy adwokaci Andrzej P. i Robert D. W sumie zarzuty w śledztwie usłyszały dotąd 23 osoby; wśród podejrzanych są także m.in. b. obrońcy Lwa R. - Marek Małecki i Piotr Rychłowski. Według prokuratury śledztwo ma wciąż charakter rozwojowy. (PAP)

szu/ wkr/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)