Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Uczczono pamięć mec. Joanny Agackiej-Indeckiej

0
Podziel się:

Adwokaci, przedstawiciele rodziny, władz samorządowych i państwowych złożyli w
niedzielę w Łodzi kwiaty i zapalili znicze na grobie tragicznie zmarłej w katastrofie samolotu pod
Smoleńskiem prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanny Agackiej-Indeckiej.

Adwokaci, przedstawiciele rodziny, władz samorządowych i państwowych złożyli w niedzielę w Łodzi kwiaty i zapalili znicze na grobie tragicznie zmarłej w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Joanny Agackiej-Indeckiej.

Przy grobie Joanny Agackiej-Indeckiej na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej wartę honorową zaciągnęli aplikanci adwokaccy.

Wiązanki i wieńce złożyli m.in. w imieniu prezydenta RP sekretarz Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Cewiński, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Tomasz Kacprzak, przedstawiciele palestry, przyjaciele. Już w sobotę złożono wieniec w imieniu premiera Donalda Tuska. Zapalono dziesiątki zniczy. Na uroczystości nie była obecna najbliższa rodzina tragicznie zmarłej, która uczestniczy w obchodach rocznicy katastrofy w Warszawie.

Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi Zbigniew Wodo podkreślił, że działalność Joanny Agackiej-Indeckiej nie ograniczała się tylko do dobra adwokatury. "Jej działania miały charakter prospołeczny. Dbałość o właściwy poziom pomocy prawnej służy ludziom (...). W moim przekonaniu przed panią prezes była wielka przyszłość nie tylko na stanowisku prezesa NRA" - powiedział Wodo

Przyznał, że kierowała ona adwokaturą w sposób charyzmatyczny. "Przy wszystkich innych jej dobrych cechach - przy wielkim intelekcie, wielkiej pracowitości - była to osoba wybitna" - dodał.

Mec. Krystyna Skolecka-Kona podkreśliła, że chociaż minął już rok, nie przestaje myśleć o Joannie Agackiej-Indeckiej i wciąż ma ją przed oczami. "Odeszła wielka osobowość, wielki człowiek. Nie przestajemy o niej myśleć. Chcielibyśmy, żeby miała następców, ale ich nie widzimy" - powiedział mec. Skolecka-Kona. Wielu adwokatów przyznaje, że trudno im pogodzić się ze śmiercią Agackiej-Indeckiej i do dzisiaj mają jej numer telefonu zapisany w swoich telefonach komórkowych. "Nie potrafimy go usunąć" - mówili.

Przed południem w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi odprawiona została msza święta w intencji tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem Joanny Agackiej-Indeckiej i sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika.

W niedzielę wieczorem duszpasterz prawników ks. Zbigniew Tracz odprawi mszę świętą za tragicznie zmarłą prezes NRA w archikatedrze łódzkiej.

Dzień wcześniej, podczas dorocznego zgromadzenia łódzkich adwokatów w Teatrze Nowym pokazany został kilkuminutowy film "Adwokatura 2007-2010", poświęcony mecenas Agackiej-Indeckiej i innymi adwokatom, którzy zginęli pod Smoleńskiem.

W Łodzi o godz. 8.41 - w rok po katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem - przewodniczący łódzkiej Solidarności Waldemar Krenc i b. prezydent Łodzi, Honorowy Przewodniczący Społecznego Komitetu Obchodów Świąt i Rocznic Narodowych Jerzy Kropiwnicki złożyli kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Katyńskich.

Joanna Agacka-Indecka (ur. w 1964 roku) ukończyła prawo na Uniwersytecie Łódzkim w 1988 r. Potem była pracownikiem naukowym tej uczelni. W latach 1992-93 pracowała w kancelariach adwokackich w USA i Wielkiej Brytanii oraz Instytucie Prawa Karnego Międzynarodowego.

Adwokatem była od 1996 r. Od 2003 r. uczestniczyła w pracach parlamentarnych - najpierw jako ekspert, później jako przedstawiciel samorządu. W 2004 r. Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał ją na wiceprezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, a w 2007 r. na kolejnym zjeździe została prezesem NRA. Była wymieniana jako kandydat na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Specjalizowała się w prawie karnym.

Agacka-Indecka miała opinię stworzonej do zawodu adwokata. Była doskonałym dyplomatą i organizatorem. Potrafiła pozyskać dla palestry sympatię opinii publicznej i skutecznie dbać o jej prestiż. Jako jedną z niewielu osób odznaczono ją Wielką Odznaką "Adwokatura Zasłużonym", a pośmiertnie uhonorowana została Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, medalem Bene Merentibus Iustitiae - Zasłużony dla Wymiaru Sprawiedliwości i Srebrnym Medalem Pamiątkowym Ministra Sprawiedliwości. Pozostawiła męża i nastoletnią córkę Katarzynę. (PAP)

szu/ mlu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)