Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Uprowadzona 11-latka została przesłuchana w sądzie

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o przesłuchaniu dziewczynki
#

# dochodzi informacja o przesłuchaniu dziewczynki #

20.03. Łódź (PAP) - W łódzkim sądzie została we wtorek przesłuchana uprowadzona w poniedziałek w Łodzi 11-letnia Julia. Przesłuchanie odbyło się w tzw. niebieskim pokoju, w obecności psychologa i z udziałem prokuratora -poinformował PAP rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.

"Prokuratura - ze względu na dobro dziecka - nie będzie informować o szczegółach zeznań dziewczynki dotyczących samego przebiegu zdarzenia" - zaznaczył Kopania.

Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna skierowała we wtorek do sądu wniosek o przesłuchanie uprowadzonej i przetrzymywanej przez kilka godzin w samochodzie 11-latki. Kopania przypomniał, że przesłuchanie dzieci poniżej 15. roku życia przeprowadzane jest na szczególnych zasadach - przez sąd, w obecności psychologa i przy udziale prokuratora. Regułą jest, że odbywa się ono tylko raz.

Według prokuratury dziewczynka została w poniedziałek poddana badaniom lekarskim w szpitalu, które wykazały, że nie doznała obrażeń fizycznych.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że doszło co najmniej do "pozbawienia wolności dziewczynki". Grozi za to kara do pięciu lat więzienia, ale - jak zaznaczył Kopania - w zależności od wyników śledztwa, jej wysokość może się zmienić. Prokurator zaznaczył, że jedną z najważniejszych rzeczy będzie ustalenie tożsamości podejrzewanego.

Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wyznaczył we wtorek 3 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy uprowadzenia 11-letniej Julii. Szef miejskiej policji powołał specjalną grupę, której zadaniem jest wyjaśnienie okoliczności tej sprawy - poinformował we wtorek PAP Radosław Gwis z łódzkiej policji.

Policja dysponuje portretem pamięciowym mężczyzny podejrzewanego o uprowadzenie dziewczynki i przetrzymywanie jej przez kilka godzin w samochodzie. Poszukiwany mężczyzna ma około 30-35 lat i 180 cm wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała; ma krótkie ciemne włosy i ciemne oczy. Nosi okulary korekcyjne w metalowych oprawkach. W poniedziałek ubrany był w białą sportową bluzę w niebieskie pasy, miał lekki zarost na twarzy.

Policja apeluje o kontakt do osoby, która w poniedziałek w godzinach popołudniowych pomagała wypchnąć samochód, który zakopał się w błocie na terenie Łodzi lub na obrzeżach miasta.

Wszystkie osoby, które widziały podejrzewanego mężczyznę lub mają inne informacje mogące pomóc w jego zatrzymaniu, proszone są o kontakt pod numerami alarmowymi policji - 112 lub 997. Policjanci zapewniają informatorom anonimowość.

W poniedziałek ok. godz. 13.40 Julia wyszła ze szkoły wraz z koleżankami. Kiedy bawiła się w pobliżu swojego miejsca zamieszkania przy ul. Naruszewicza, do niej i innych dzieci podszedł mężczyzna, który poprosił o pomoc w szukaniu psa. Julia zostawiła koleżankom plecak i odeszła z nieznajomym.

Matka dziewczynki początkowo szukała jej na własną rękę; policję powiadomiła ok. godz. 15.30. Policjanci nie wykluczali uprowadzenia. Dziewczynki poszukiwało kilkuset funkcjonariuszy; użyto psa tropiącego, który po kilkudziesięciu metrach zgubił trop. Mogło to oznaczać, że dziecko wsiadło do samochodu.

Po godz. 19 dziewczynka została zauważona przez policjantów w pobliżu swojego domu. Była bardzo wystraszona. Z jej relacji wynikało, że miała pomóc jakiemuś mężczyźnie w szukaniu psa. Później miał on jej zaproponować, żeby wsiedli do jego samochodu, bo tak będzie łatwiej szukać. 11-latka opisała samochód jako "starego typu, w kolorze błękitnym i być może ubłocony". Z jej relacji wynikało również, że mężczyzna w końcu wypuścił ją z samochodu na osiedlu, na którym mieszka. Zdaniem policji 11-latka nie miała widocznych śladów obrażeń. (PAP)

szu/ jaw/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)