Przed łódzkim sądem stanie 46-letnia właścicielka kilku agencji towarzyskich w Łodzi oskarżona o sutenerstwo. Według śledczych Marzanna O., czerpiąc korzyści z prostytucji co najmniej 18 kobiet, przez kilka lat zarobiła ponad 1,5 mln zł. Grozi jej do 4,5 roku więzienia.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do łódzkiego sądu - powiedział w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Marzanna O. w środowisku znana była pod pseudonimem Monika. Według prokuratury prowadziła w wynajmowanych lokalach w centrum Łodzi cztery agencje towarzyskie, w których świadczone były usługi seksualne. Świadczyła je sama oskarżona jak i inne kobiety zwerbowane przez nią za pośrednictwem ogłoszeń. Były to nie tylko Polki, ale również kobiety zza wschodniej granicy.
46-latka od każdej usługi pobierała 40 proc. jej wartości. To ona - według śledczych - zajmowała się ustaleniem opłat i decydowała o czasie oraz miejscu świadczonych przez kobiety usług seksualnych.
Podczas przeszukania domu kobiety i prowadzonych przez nią lokali znaleziono m.in. dokumentację świadczącą o przestępczej działalności. "Na podstawie prowadzonych przez oskarżoną dziennych zapisów utargów ustalono, iż tylko na przestrzeni ostatnich sześciu lat osiągnęła korzyści majątkowe w kwocie ponad 1,5 mln złotych" - wyjaśnił Kopania.
Marzanna O. na bieżąco zatrudniała kilkanaście kobiet i uczyniła sobie z procederu stałe źródło dochodu. Prokuratura Rejonowa Łódź - Śródmieście oskarżyła ją o czerpanie, w latach 2003-2013, korzyści z prostytucji co najmniej 18 kobiet.
Podczas przesłuchań w prokuraturze kobieta zmieniała wyjaśnienia. Raz jednak przyznała się do popełnienia zarzuconego czynu i szczegółowo opisała swą działalność. Grozi jej kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Wobec oskarżonej zastosowano poręczenie majątkowe. Na poczet przyszłych kar grzywny i przepadku osiągniętych korzyści, zabezpieczono także jej nieruchomość wraz z domem, samochód marki BMW oraz pieniądze. (PAP)
szu/ pz/
