Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Wpłynęła brakująca opinia w śledztwie ws. zbrodni w biurze PiS

0
Podziel się:

Do łódzkiej prokuratury okręgowej dotarła opinia biegłych dotycząca obrażeń
Pawła Kowalskiego, którego w październiku ub. roku w siedzibie łódzkiego PiS ranił nożem Ryszard C.
Od 1 lipca prokuratura zamierza rozpocząć czynności końcowe w sprawie.

Do łódzkiej prokuratury okręgowej dotarła opinia biegłych dotycząca obrażeń Pawła Kowalskiego, którego w październiku ub. roku w siedzibie łódzkiego PiS ranił nożem Ryszard C. Od 1 lipca prokuratura zamierza rozpocząć czynności końcowe w sprawie.

19 października ub. roku Ryszard C. wtargnął do łódzkiej siedziby PiS, gdzie zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego. Później strzelił do asystenta posła Jarosława Jagiełły - Pawła Kowalskiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ranił nożem. Świadkowie tragedii twierdzą, że krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".

Prokuratura postawiła Ryszardowi C. zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Zarzucono mu też posiadanie broni palnej oraz amunicji bez wymaganego zezwolenia. Zdaniem śledczych motywem ataku była przynależność partyjna ofiar. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów, ale odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu dożywocie.

Aby zamknąć śledztwo prokuratorzy czekali na końcową opinię biegłych w sprawie konsekwencji zdrowotnych obrażeń, jakich doznał Paweł Kowalski. W związku z atakiem na niego Ryszard C. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowania uszkodzeń ciała na okres powyżej siedmiu dni. Jeśli okazało by się, że doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, to byłoby konieczne uzupełnienia tego zarzutu.

Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania, "opinia nie wskazała, aby zmieniać kwalifikację prawną czynu zarzuconemu Ryszardowi C.". Dodał, że od 1 lipca śledczy zamierzają rozpocząć czynności końcowe w sprawie. Podejrzany, jak i jego obrońca, będą mogli zapoznać się z aktami sprawy.

Zgromadzony przez prokuraturę materiał dowodowy liczy łącznie kilkanaście tomów. Są to m.in. ekspertyzy: daktyloskopijna, balistyczna, medyczna, biologiczna, informatyczna, z zakresu pisma ręcznego, a także protokoły przesłuchań świadków.

Z ustaleń prokuratury wynika, że w chwili popełnienia zbrodni Ryszard C. był trzeźwy i nie był pod wpływem środków odurzających. Biegli uznali, że w czasie popełnienia przestępstwa był poczytalny, czyli "rozumiał znaczenie swojego zachowania i mógł nim pokierować". Oznacza to, że będzie mógł zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej; może brać też udział w toczącym się postępowaniu.

Dowody wykluczają, że współdziałał z innymi osobami.

Pod koniec stycznia prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że Ryszard C. przez rok był członkiem PO. W oświadczeniu przesłanym wówczas PAP szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła, że C. był członkiem Platformy Obywatelskiej od kwietnia 2004 roku. Według niej w styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności, a procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku.

Ryszard C. przebywa w areszcie. W kwietniu łódzki sąd okręgowy przedłużył mu areszt do końca lipca. (PAP)

jaw/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)