Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Zatrzymano "skarbnika" zorganizowanej grupy przestępczej

0
Podziel się:

Policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę
poszukiwanego listem gończym, podejrzanego o udział w
zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym -
poinformowała w czwartek PAP rzecznik łódzkiej policji nadkom.
Magdalena Zielińska.

Policjanci zatrzymali 38-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym, podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym - poinformowała w czwartek PAP rzecznik łódzkiej policji nadkom. Magdalena Zielińska.

Według policji 38-letni łodzianin należał do grupy zwanej "młode miasto", działającej na terenie aglomeracji łódzkiej, która dokonywała kradzieży, wymuszeń rozbójniczych, handlowała narkotykami i spirytusem oraz fałszowała dokumenty i karty płatnicze. Podejrzany odpowiadał m.in. za finanse gangu.

Mężczyzna został zauważony w centrum miasta przez jednego z policjantów, który przebywał w tym czasie na urlopie. Jak relacjonowała Zielińska, oficer natychmiast powiadomił kolegów ze służby i do czasu ich przyjazdu obserwował podejrzanego. Przybyli na miejsce policjanci, zatrzymali kompletnie zaskoczonego gangstera. Rzecznik dodała, że ostatnio mężczyzna "zaprzestał czynnej gangsterki i wiódł dostatnie życie w dwóch luksusowych domach w podłódzkich miejscowościach czerpiąc zyski z przestępczych interesów".

Grupa, do której należał 38-latek, została rozbita we wrześniu 2006 r. Policja zatrzymała wówczas 12 osób, wśród których znajdowali się m.in. dwaj strongmani - Kamil B. i Dominik B. Wszyscy przebywają w areszcie.

Gangsterzy w ramach porachunków używali broni maszynowej i granatów. Zdaniem śledczych, tworzyli oni tzw. młode miasto, czyli zbrojne podziemie przestępcze, które zaczęło się odradzać po rozbiciu łódzkiej "ośmiornicy". Członkowie grupy to znani już wcześniej przestępcy, wielokrotnie notowani lub karani; byli dobrze zorganizowani np. używali telefonów komórkowych na karty, które były wymieniane co tydzień.

Według śledczych, gangsterzy mieli kontakty w całej Polsce i za granicą. Jak wstępnie ustalono, wprowadzili do obrotu 1,5 kg kokainy o wartości pół miliona złotych, 11 kg amfetaminy i 160 litrów odczynnika BMK, z którego można było wyprodukować 50 kilogramów tego narkotyku. Za zrabowane TIR-y wymuszali okupy.

Niektórym gangsterom grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Zatrzymanemu "skarbnikowi" - 15 lat pozbawienia wolności.(PAP)

ble/ malk/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)