Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Bezterminowo odroczono proces Pęczaka i Dochnala

0
Podziel się:

Sąd Rejonowy w Pabianicach (Łódzkie)
bezterminowo odroczył w czwartek proces oskarżonych o korupcję
b. posła SLD Andrzeja Pęczaka, lobbysty Marka Dochnala oraz jego
asystenta.

Sąd Rejonowy w Pabianicach (Łódzkie) bezterminowo odroczył w czwartek proces oskarżonych o korupcję b. posła SLD Andrzeja Pęczaka, lobbysty Marka Dochnala oraz jego asystenta.

Powodem tego była nie tylko nieobecność na sali Pęczaka, ale przede wszystkim brak opinii biegłych co do stanu zdrowia b. posła. Pęczak przeszedł w październiku operację w jednym z łódzkich szpitali. Ma zwolnienie lekarskie do 5 grudnia. Tymczasem sąd czeka na opinię biegłego, czy Pęczak może jednak uczestniczyć w rozprawach. Taka opinia ma wpłynąć do pabianickiego sądu na początku grudnia. Dopiero na jej podstawie wyznaczony zostanie nowy termin procesu.

Prokuratura zarzuciła Pęczakowi, że jako poseł i jednocześnie szef sejmowej komisji kontroli państwowej, miał - od lutego do sierpnia 2004 r. - przyjmować łapówki. Według śledczych, żądał on korzyści majątkowych i osobistych na łączną kwotę ponad 900 tys. zł - uzyskał ponad 820 tys. zł.

Pęczak żądał od Dochnala (obaj zgadzają się na ujawnianie swoich nazwisk) i jego asystenta K.P. (sąd zezwolił na publikację jedynie jego inicjałów) m.in. 250 tys. dolarów, pokrycia kosztów wyjazdu rodziny do Paryża, zapłaty za suknię ślubną dla córki.

Według prokuratury, żądania zrealizowane zostały w części. Pęczak - zdaniem śledczych - dostał m.in. 60 tys. dolarów, 10 tys. funtów i 80 tys. zł, luksusowego mercedesa do użytkowania i 10 tys. zł na opłaty za benzynę, parkingi i mycie tego auta.

Jak ustalili śledczy, łapówki miały być przekazywane ówczesnemu posłowi za informacje dotyczące prywatyzacji niektórych polskich przedsiębiorstw. Chodziło o sprzedaż akcji Polskich Hut Stali koncernowi LNM Holdings oraz prywatyzację Grupy G-8 (skupiającej osiem spółek dystrybucji energii elektrycznej) i Huty Częstochowa.

Akta rozpatrywanej w Pabianicach sprawy liczą prawie 100 tomów. Było to pierwsze z prowadzonych w Katowicach śledztw związanych z Dochnalem zakończone aktem oskarżenia (inne dotyczą m.in. prywatyzacji Cementowni Ożarów, Polskich Hut Stali oraz zamiarów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej). Reszta wyodrębnionych wątków dotyczy sprawy darczyńców Fundacji "Porozumienie bez Barier" Jolanty Kwaśniewskiej oraz ułaskawienia w 1999 r. przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Petera Vogla, skazanego za zabójstwo kobiety.

W styczniu tego roku Pęczak i K.P. wyszli z aresztu po wpłaceniu kaucji - 400 i 300 tys. zł. W areszcie pozostaje wciąż Dochnal. Co prawda Sąd Rejonowy w Pabianicach (Łódzkie) na początku listopada uchylił mu areszt po wpłaceniu przez jego żonę 300 tys. zł kaucji, ale lobbysta nie wyjdzie z aresztu, bowiem do końca stycznia przyszłego roku jest aresztowany także do innych spraw prowadzonych przez katowicką prokuraturę. (PAP)

jaw/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)