Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Brak nadzoru przyczyną zaginięcia pojemników z izotopem kobaltu

0
Podziel się:

Nadal nie znaleziono dwóch pojemników z radioaktywnym izotopem kobaltu Co-60,
które zginęły z terenu Elektrowni Bełchatów. Zdaniem Państwowej Agencji Atomistyki przyczyną
zaginięcia był brak nadzoru nad pracą ekip wykonujących prace modernizacyjne.

Nadal nie znaleziono dwóch pojemników z radioaktywnym izotopem kobaltu Co-60, które zginęły z terenu Elektrowni Bełchatów. Zdaniem Państwowej Agencji Atomistyki przyczyną zaginięcia był brak nadzoru nad pracą ekip wykonujących prace modernizacyjne.

Inspektorzy PAA ustalili, że przyczyną zaginięcia pojemników ze źródłami radioaktywnymi był "brak nadzoru nad pracą ekip firmy Energomontaż Północ sp. z o.o., która jako firma zewnętrzna wykonywała prace modernizacyjne zbiorników retencyjnych popiołu, na których urządzenia były zainstalowane".

Zaginione pod koniec listopada pojemniki z radioaktywnymi izotopami kobaltu służyły do pomiarów poziomu popiołu w modernizowanych zbiornikach.

"Zostały zainstalowane w 1992 roku co oznacza, że w znacznym stopniu zostały już wyeksploatowane" - poinformowała Iwona Paziak, rzecznik prasowy spółki PGE GiEK SA, do której należy bełchatowska elektrownia.

Państwowa Agencja Atomistyki zapowiedziała finansowe kary dla osób odpowiedzialnych za zaniedbania, w wyniku których doszło do zaginięcia pojemników. Jednocześnie w pokontrolnym raporcie podkreśliła, że pomimo zaginięcia pojemników aktualny stan ochrony radiologicznej w elektrowni jest "zgodny z prawem".

Kobaltowe źródła izotopowe wielkości ziarnka grochu znajdują się w żółtych pojemnikach osłonowych o wymiarach 30 cm x 35 cm x 22 cm. Pojemniki oznaczone są czerwonym znakiem promieniotwórczości (tzw. koniczynką).

PAA poinformowała, że pojemniki są zabezpieczone przed otwarciem i w tej formie nie stanowią zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Nie powodują też skażenia środowiska.

Zagrożenie może się jednak pojawić w przypadku uszkodzenia lub otwarcia pojemnika. Dlatego PAA zaleca, by nie podchodzić do pojemników na odległość bliższą niż jeden metr, nie dotykać ich i nie próbować otwierać a ich znalezienie niezwłocznie zgłosić na policję.(PAP)

duk/ jaw/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)