Dwie osoby, w tym dziecko, zginęły w niedzielę w wyniku zderzenia samochodu osobowego z lokomotywą na strzeżonym przejeździe kolejowym w Łowiczu (Łódzkie). Do wypadku doszło przy otwartych zaporach.
Maszynista prowadzący lokomotywę był nietrzeźwy, miał 0,3 promila alkoholu w organizmie - poinformował PAP Radosław Gwis z łódzkiej policji.
Tragedia rozegrała się ok. godz. 9.30 na strzeżonym przejeździe kolejowym przy ul. 3 Maja w Łowiczu. Według policji przejazd był otwarty dla samochodów. Przez tory przejeżdżał fiat brava, którym jechało małżeństwo z dzieckiem - mieszkańcy Łowicza. W samochód uderzyła lokomotywa, prowadzona przez 49-letniego maszynistę. "Maszynista utrzymuje, że nie paliło się czerwone światło i dlatego wjechał na przejazd" - relacjonował Gwis.
W wyniku zderzenia na miejscu zginęła kobieta i dziecko. Ranny mężczyzna przewieziony został do łowickiego szpitala.
Policja bada okoliczności wypadku. (PAP)
szu/ ura/