Czteroletnia dziewczynka została porażona prądem, kiedy do wanny z wodą, w której się kąpała, wpadła suszarka do włosów. Policja bada okoliczności zdarzenia.
Do wypadku doszło w jednym z mieszkań w Rawie Mazowieckiej (Łódzkie).
Jak poinformowała w czwartek PAP Karolina Sokołowska z rawskiej policji, dziecko samo przebywało w łazience. W pewnej chwili ojciec dziewczynki usłyszał przeraźliwy krzyk. Kiedy wbiegł do łazienki, zastał w wannie nieprzytomną dziewczynkę, a w wodzie pływała suszarka.
Rodzice od razu powiadomili pogotowie. Na miejscu pojawiła się policja. Kobieta i mężczyzna byli trzeźwi. Jak mówią, nie wiedzieli, że suszarka była podłączona do prądu. Na szczęście, dziecko odzyskało przytomność. Zostało przetransportowane do jednego z warszawskich szpitali. (PAP)
jaw/ malk/ mow/