Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Nie rozpoczął się proces b. dyrektora szpitala im. Kopernika

0
Podziel się:

Po raz trzeci nie udało się przed łódzkim sądem rozpocząć procesu b. dyrektor
szpitala wojewódzkiego im. Kopernika w Łodzi Józefa T. Prokuratura oskarżyła go, że przez swoje
działania naraził placówkę na stratę niemal 40 mln zł. Grozi mu do10 lat więzienia.

Po raz trzeci nie udało się przed łódzkim sądem rozpocząć procesu b. dyrektor szpitala wojewódzkiego im. Kopernika w Łodzi Józefa T. Prokuratura oskarżyła go, że przez swoje działania naraził placówkę na stratę niemal 40 mln zł. Grozi mu do10 lat więzienia.

Za pierwszym razem rozpoczęcie procesu uniemożliwiła choroba sędziego; za drugim - oskarżonego. Teraz oskarżony dostarczył do sądu zwolnienie lekarskie, że ma kontuzję nogi, która uniemożliwia mu stawienie się na poniedziałkowej rozprawie. W związku z tym sąd odroczył rozpoczęcie procesu do 13 kwietnia - powiedziała PAP Grażyna Jeżewska z biura prasowego łódzkiego sądu okręgowego.

Prokuratura zarzuciła Józefowi T. popełnienie czterech przestępstw tzw. karalnej niegospodarności; dotyczą one okresu od stycznia 2003 roku do marca 2006 roku. Według niej, w tym czasie T. - nadużywając swoich uprawnień dyrektora placówki i niedopełniając obowiązków - doprowadził do wyrządzenia w mieniu szpitala szkody majątkowej przekraczającej 39,9 mln zł.

Jeden z zarzutów dotyczy zawarcia przez szpital umowy ze spółką "Kopernik" na wykonanie świadczeń zdrowotnych z zakresu kardiologii interwencyjnej. Zdaniem prokuratury, umowa została zawarta pomimo braku zagwarantowania środków finansowych na pokrycie zobowiązań w tym zakresie i wbrew negatywnej opinii wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie kardiologii co do potrzeby utworzenia nowego podmiotu realizującego tego typu świadczenia.

Ta negatywna opinia uniemożliwiła refundację działalności tej pracowni przez NFZ. Tymczasem, zgodnie z zawartą ze spółką umową, szpital - mimo braku kontraktu z NFZ na tego typu świadczenia - miał miesięcznie płacić spółce ryczałt w wysokości prawie 1,2 mln zł za świadczenie usług diagnostycznych. I to bez względu na to, jak dużo świadczeń zostało wykonanych i ile one kosztują. W sumie placówka została zobowiązana do zapłaty spółce ponad 26 mln zł.

Kolejne ponad 13 mln zł szpital miał stracić - zdaniem śledczych - na nieuzasadnionych ekonomicznie umowach poręczenia, na podstawie których został zobowiązany do spłaty zadłużenia spółki "Kopernik".

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gospodarowaniu majątkiem i finansowaniu szpitala im. Kopernika prowadziła łódzka prokuratura okręgowa i delegatura ABW. Zostało wszczęte po doniesieniu złożonym przez zarząd województwa łódzkiego (samorząd województwa jest organem założycielskim placówki) o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez odwołanego w grudniu 2005 roku dyrektora placówki Józefa T.

W śledztwie Józef T. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Według prokuratury wyjaśnił, że w swoich działaniach przyświecała mu wizja polepszenia statusu szpitala i "wprowadzenia do katalogu świadczonych usług adekwatnych do rangi placówki". (PAP)

szu/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)