Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Pierwsze wnioski o areszt dla pseudokibiców

0
Podziel się:

Są pierwsze cztery wnioski o areszt dla uczestników sobotniej bójki
pseudokibiców pod Poddębicami (Łódzkie), w której zginęła jedna osoba - poinformował w poniedziałek
PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Są pierwsze cztery wnioski o areszt dla uczestników sobotniej bójki pseudokibiców pod Poddębicami (Łódzkie), w której zginęła jedna osoba - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę rano. Zdaniem funkcjonariuszy w krótkiej, ok. dziesięciominutowej, bójce uczestniczyło blisko 300 osób. Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni mężczyzna, który zmarł w wyniku obrażeń.

Ustalono, że ofiarą jest mieszkaniec łódzkiej dzielnicy Górna. Do tej pory zatrzymano 22 młodych mężczyzn, którzy zdaniem policji uczestniczyli w bójce. Podczas przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. kastety, ochraniacze na szczęki i ręce oraz odzież z insygniami tzw. bojówek.

Zatrzymanym przedstawiono zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to 10 lat więzienia. Jak poinformował Mizerski, wobec czterech: Marcina W. (25 lat), Michała Ch. (20 lat), jego brata Marcina Ch. (19 lat) i Adriana K. (20 lat) skierowano wnioski o areszt. Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek sąd zadecyduje o ich losie.

Rzecznik prokuratury dodał, ze wobec kolejnych czterech osób zastosowano dozór policyjny.

W sprawie bójki pseudokibiców komendant wojewódzki policji w Łodzi powołał specjalny zespół. W działania zaangażowani są funkcjonariusze z Łodzi i Poddębic oraz poddębicka prokuratura. Jak twierdzi policja w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych zatrzymań. Część z podejrzanych o udział w bójce przebywa w szpitalach, pod nadzorem policji. (PAP)

jaw/ malk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)