Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego (Łódzkie) zatrzymali pijanego mężczyznę zatrudnionego do przeprowadzania dzieci przez ulicę w pobliżu jednej ze szkół. 57-latek nie tylko może stracić pracę, ale grozić mu może do 5 lat więzienia.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka piotrkowskiej policji Małgorzata Para, w czwartek rano anonimowa osoba poinformowała, że mężczyzna przeprowadzający dzieci przez przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Dmowskiego i Armii Krajowej jest prawdopodobnie pijany.
Policjanci zatrzymali 57-latka ubranego w charakterystyczną kamizelkę odblaskową i trzymającego w ręku znak "STOP". Okazało się, że faktycznie jest on nietrzeźwy - miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. Utrzymywał, że alkohol pił dzień wcześniej.
57-latek został przewieziony do komendy, a jego miejsce zajął trzeźwy pracownik.
Policja będzie wyjaśniać, czy mężczyzna stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia dzieci, które przeprowadzał przez ulicę. Jeśli usłyszy taki zarzut, może mu grozić kara nawet do pięciu lata pozbawienia wolności. (PAP)
szu/ itm/ bk/
