Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Pracownica stacji paliw pomogła znajomemu napaść na stację

0
Podziel się:

23-letnia pracownica jednej ze stacji paliw w
Konstantynowie Łódzkim pomogła swojemu znajomemu napaść na stację,
w której pracowała i ukraść pieniądze. Oboje zostali zatrzymani
przez policję. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności -
poinformowała w czwartek PAP podinsp. Joanna Kącka z biura
prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

*23-letnia pracownica jednej ze stacji paliw w Konstantynowie Łódzkim pomogła swojemu znajomemu napaść na stację, w której pracowała i ukraść pieniądze. Oboje zostali zatrzymani przez policję. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności - poinformowała w czwartek PAP podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. *

O napadzie poinformowali policję pracownicy stacji. Jak wynikało z ich relacji, podczas liczenia utargu do budynku weszło dwóch zamaskowanych w kominiarki mężczyzn, którzy sterroryzowali personel przedmiotami przypominającymi broń palną oraz gazem łzawiącym. Skradli utarg oraz prywatny telefon komórkowy pracownicy i uciekli. Sprawcy rozmawiali ze sobą z rosyjskim akcentem.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze skorzystali z pomocy psa tropiącego. Doprowadził on ich w okolice znajdującego się około 300 m od stacji hotelu, gdzie prawdopodobnie stał zaparkowany samochód napastników.

Wykonując czynności śledcze, policjanci zaczęli "utwierdzać się w przekonaniu, że przedstawiony przebieg wydarzeń jest mało prawdopodobny".

Do czasu wyjaśnienia sprawy zatrzymana została 23-letnia pracownica oraz 56-latek, który także pracował na nocnej zmianie. Podczas przesłuchań pojawiło się wiele rozbieżności i niejasności.

W konsekwencji ustalono, że do napadu doszło we współpracy z zatrudnioną na stacji 23-latką. To ona miała przekazać informację dotyczącą utargu oraz ułatwić dokonanie rozboju. Kryminalni natrafili na ślad jej znajomego, łodzianina o imieniu Piotr. Został zatrzymany w jednej ze wsi w gminie Lutomiersk. Okazało się, że 22-latek poszukiwany był w celu doprowadzenia do aresztu śledczego za inne przestępstwa.

Podczas przeszukania znaleziono u niego kilka tysięcy złotych pochodzące prawdopodobnie ze skradzionego utargu.

Policja poszukuje wspólnika, z którym okradł stację. (PAP)

jaw/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)