Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Protestujący lekarze nie wykluczają strajku

0
Podziel się:

(dochodzą informacje z konferencji prasowej)

(dochodzą informacje z konferencji prasowej)

27.3.Łódź (PAP) - Jeśli protestujący lekarze nie otrzymają od rządu gwarancji, iż ich postulaty zostaną spełnione jeszcze w tym roku, to nie wykluczają strajku - poinformował w poniedziałek szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w regionie łódzkim Sławomir Zimny.

Protestujący domagają się wzrostu nakładów na system ochrony zdrowia i 30-proc. podwyżki wynagrodzeń jeszcze w tym roku.

Protest lekarzy w woj. łódzkim rozpoczął się w poniedziałek o godzinie 8. rano; ma potrwać całą dobę. Placówki pracują jak w dni świąteczne; pomoc udzielana jest w stanach zagrożenia życia. Do pracy przyszli tylko lekarze dyżurujący oraz kontraktowi. Nie są wykonywane planowane zabiegi i operacje. Niektóre z pielęgniarek na znak protestu włożyły czarne koszulki.

Według Zimnego, jeśli protestujący lekarze nie otrzymają od rządu gwarancji, iż ich postulaty zostaną spełnione jeszcze w tym roku, to może dojść do rozpisania referendum strajkowego; gdyby zaś większość pracowników służby zdrowia opowiedziała się w nim za protestem, to może dojść do ogólnopolskiego strajku białego personelu. Zimny nie wie jeszcze jaką formę mógłby on przyjąć. Przypomniał jednocześnie, że 7 kwietnia w całej Polsce lekarze będą korzystać z urlopów "na żądanie"; w poniedziałek taka akcja przeprowadzana jest w Łódzkiem.

Jak poinformował na konferencji prasowej, zdecydowana większość lekarzy z woj. łódzkiego skorzystało z urlopów "na żądanie" i nie przyszło do pracy. "Mam na przykład informację, że powiecie sieradzkim tylko jeden lekarz nie wziął udziału w proteście" - mówił.

Obecny na konferencji prasowej przewodniczący Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Zdzisław Bujas przypomniał, że w tym roku mija 10 lat od pierwszych, zorganizowanych protestów w służbie zdrowia. "Co roku słyszymy, że będzie lepiej, tylko trzeba poczekać. I co? Nadal jest źle" - powiedział.

Akcja protestacyjna pracowników służby zdrowia rozpoczęła się w Łódzkiem na początku marca od wywieszenia w placówkach białych flag i plakatów informacyjnych. Przygotowana jest przez 17 organizacji działających w ochronie zdrowia w Łódzkiem - związki zawodowe i samorządy - lekarski i pielęgniarski. Nie wykluczone, że do protestu przyłączy się też sekretariat ochrony zdrowia NSZZ "Solidarność".

Protest pracowników ochrony zdrowia popiera również samorząd studentów Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. (PAP)

jaw/ dsr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)