Sąd w Opocznie (Łódzkie) aresztował dwóch mężczyzn podejrzanych o napad na taksówkarza. Bandyci uderzyli kierowcę młotkiem w głowę i zrabowali samochód. Sprawców zatrzymali zawodnicy klubu piłkarskiego z Koluszek, których podejrzani kilka dni wcześniej okradli z telefonów komórkowych.
Jak poinformował w środę PAP Arnold Lorenc z biura prasowego łódzkiej policji, kilka dni temu dwóch mężczyzn zamówiło kurs taksówką z Opoczna do Trzebini. Gdy dojeżdżali na miejsce, zaatakowali młotkiem kierowcę i skradli jego bmw. Poszkodowany taksówkarz został przewieziony do szpitala, ale obrażenia na szczęście nie okazały się poważne.
Obaj podejrzani to łodzianie w wieku 21 i 39 lat, którzy - jak się okazało - kilka dni wcześniej włamali się do szatni klubu piłkarskiego w podłódzkich Koluszkach i ukradli wtedy zawodnikom kilka telefonów komórkowych.
Gdy po napadzie złodzieje przyjechali do miasta zrabowanym autem, zostali zauważeni i rozpoznani przez sportowców, którzy ich zatrzymali i przekazali policjantom. Napadnięty taksówkarz odzyskał swój samochód, zaś sportowcy część utraconych telefonów.
Obu podejrzanym za napad z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. (PAP)
szu/ itm/
