Policjanci z Pabianic i łódzcy celnicy zatrzymali właściciela firmy transportowej, na terenie której sprzedawano olej opałowy jako napędowy.
Na terenie zakładu ujawniono połączone ze sobą dwa dystrybutory paliwowe oraz sześć plastikowych pojemników o pojemności 1 tys. litrów każdy - poinformował w czwartek PAP nadkom. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
"Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się, że od dystrybutorów odchodzi metalowa rura wkopana w ziemię. Tam ukryto zbiorniki o pojemności 10-12 tysięcy litrów każdy, w których znajdowało się jeszcze ok. 5 tys. litrów oleju opałowego" - powiedziała. Dodatkowo olej opałowy znaleziono w bakach stojących na terenie zakładu samochodów.
Policja twierdzi, że sprawa jest rozwojowa. (PAP)
jaw/ itm/