Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łopiński: decyzja kto jedzie do Brukseli - przed samym szczytem

0
Podziel się:

Decyzja o tym, kto jedzie na szczyt Unii
Europejskiej do Brukseli, gdzie może się przesądzić system
głosowania w Radzie UE, zapadnie przed samym szczytem;
najprawdopodobniej uda się tam prezydent - oświadczył we wtorek
prezydencki minister Maciej Łopiński.

Decyzja o tym, kto jedzie na szczyt Unii Europejskiej do Brukseli, gdzie może się przesądzić system głosowania w Radzie UE, zapadnie przed samym szczytem; najprawdopodobniej uda się tam prezydent - oświadczył we wtorek prezydencki minister Maciej Łopiński.

Podkreślił on w radiowej "Trójce", że Polska jest zdeterminowana doprowadzić do zmiany metody głosowania w UE i że polskie stanowisko w tej sprawie cieszy się coraz większym zrozumieniem - także wśród europejskich mediów.

Dodał, że oprócz Czech, które chcą poprzeć polską propozycję "są sygnały z Litwy", że również ten kraj byłby gotów udzielić poparcia dla metody polegającej na obliczaniu liczby głosów za pomocą pierwiastka kwadratowego z ludności krajów. O szczegółach litewskiego poparcia Łopiński nie chciał mówić.

Pytany, czy Polska - oprócz weta - ma też "plan B" na negocjacje w Brukseli, gdyby propozycja "pierwiastkowa" nie zyskała akceptacji, prezydencki minister odparł, że byłoby dziwne, gdyby przed rozpoczęciem szczytu którekolwiek państwo wycofało się ze swego stanowiska. Na pytanie, czy możliwe jest takie wycofanie się już w trakcie szczytu, Łopiński odparł "zobaczymy" i nie chciał ujawniać żadnych innych szczegółów.

Prezydencki minister komentując informacje o liście 500 osób publicznych, które były traktowane przez służby specjalne PRL jako informatorzy, uznał, że w aktualnym stanie prawnym nie ma możliwości opublikowania jej. Łopiński dodał, że był "zaskoczony i zmartwiony" wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który to uniemożliwił.

Zarazem Łopiński uznał, że "nie może być lustracji bez dostępu do akt archiwalnych i bez listy agentów", dlatego potrzebna jest być może nawet zmiana konstytucji, by móc taką listę opublikować. Wyraził nadzieję, że siły polityczne wykażą determinację w tym przedmiocie. (PAP)

wkt/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)