Grupa Lotos chce, aby wydobycie ze złoża Yme ruszyło jak najszybciej, może to się stać na początku drugiego kwartału 2012 r. W ocenie Lotosu są podstawy, by dochodzić odszkodowania od operatora złoża - poinformował Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.
"Z projektów litewskich osiągniemy lepsze parametry niż zakładaliśmy, to rekompensuje projekt Yme. Robimy wszystko, by wydobycie (ze złoża Yme - PAP) ruszyło jak najszybciej, pewnie na początku drugiego kwartału 2012" - powiedział Olechnowicz dziennikarzom.
Lotos kupił 20 proc. udziałów w złożu Yme w 2008 r. Jego zasoby wydobywane szacowane są na 1,8 mln ton.
W związku z opóźnieniem w rozpoczęciu wydobycia ze złoża Yme Lotos analizuje podjęcie kroków zabezpieczających interesy spółki w stosunku do operatora złoża.
"Niedociągnięcia operatora są tak poważne, że są podstawy, by dochodzić odpowiedniego odszkodowania. Prowadzimy kompleksowe analizy w tej sprawie" - powiedział Olechnowicz.
Operatorem złoża jest firma Talisman. (PAP)
morb/ gsu/ ana/ mki/