Promesy dotacji na łączną kwotę blisko 21 mln zł wręczył w czwartek minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller przedstawicielom 53 samorządów Lubelszczyzny. Pieniądze są przeznaczone na usuwanie skutków powodzi i zabezpieczenie wąwozów lessowych.
Miller powiedział, że kwota przyznanej samorządom na Lubelszczyźnie dotacji "nie wyczerpuje możliwości rezerwy budżetowej roku 2011" i jeśli ten rok będzie bez powodzi i innych kataklizmów, to kolejne promesy będą mogły być wręczone w lipcu.
Minister podkreślił, że wtedy na wydatkowanie pieniędzy samorządowcom pozostanie pięć miesięcy, dlatego prosił, aby już teraz zaplanowali potrzebne inwestycje. "Zachęcam, aby dobrze przemyśleć, co by państwo chcieli zrobić z tymi dodatkowymi pieniędzmi, gdyby państwo je w lipcu dostali. Tak, aby nie być postawionym w sytuacji, że pieniądze mam, tylko możliwe, że nie zdążę ze wszystkimi formalnościami" - powiedział Miller do samorządowców.
Minister wręczył promesy przedstawicielom 47 gmin i sześciu powiatów na Lubelszczyźnie. Na odbudowę infrastruktury zniszczonej przez powodzie w latach 2008-2010 promesy otrzymało 30 jednostek samorządowych. Łączna kwota dotacji na te cele to 11,1 mln zł.
Pomoc na wykonanie zabezpieczeń wąwozów lessowych przed erozją, powodowaną nagłymi spływami wód z opadów i roztopów, otrzymały 34 samorządy. Na te zadania przeznaczono 9,78 mln zł z budżetu państwa.
11 jednostek samorządowych Lubelszczyzny uzyskało promesy zarówno na odbudowę infrastruktury po powodzi, jak i na zabezpieczenie wąwozów lessowych.
Największe promesy dotacji - po 2 mln zł - otrzymały najbardziej poszkodowane w ostatniej powodzi gmina Janowiec oraz powiat opolski.
Wójt gminy Janowiec Tadeusz Kocoń powiedział, że pieniądze te będą w pierwszej kolejności przeznaczone na odbudowę stadionu w Janowcu. "On jest kompletnie zniszczony. Jest tam budynek, który nie nadaje się już do użytku, zniszczone ogrodzenie, nawet utwardzona płyta boiska się zapadła. To wszystko musi być przebudowane" - powiedział.
Jak dodał, stadion służy nie tylko do rozgrywek sportowych, ale jest to miejsce organizowania różnego rodzaju imprez, festynów czy zawodów. "To bardzo ważny, jedyny taki plac Janowcu" - zaznaczył.
Kocoń powiedział, że po powodzi potrzeba jeszcze w gminie odbudować dwa odcinki dróg i przyczółki promowe nad Wisłą, ale na wszystko pieniędzy z dotacji nie wystarczy.
W ubiegłym roku gmina Janowiec na usuwanie skutków powodzi otrzymała promesę dotacji na 5 mln zł. Wykorzystano z tego 1,5 mln zł, za które odbudowano oczyszczalnię ścieków. Niewykorzystane pieniądze z promesy nie przechodzą na kolejny rok, pozostają w budżecie państwa.
"Nie zdążyliśmy przed zimą. Nie chcieliśmy wchodzić w ten obiekt sportowy na jesieni, w złych warunkach pogodowych. Byłoby to wtedy robione byle jak, w błocie, no i drogo, a nie chcieliśmy marnować pieniędzy" - tłumaczył Kocoń.
W ubiegłym roku, dzięki dotacjom z budżetu państwa o łącznej kwocie prawie 42 mln zł, które otrzymało 61 gmin i siedem powiatów na Lubelszczyźnie, odbudowano m.in. prawie 60 km dróg, dwa mosty, trzy szkoły, 11 budynków użyteczności publicznej i sieć kanalizacji sanitarnej w kilku miejscowościach. (PAP)
ren/ je/ gma/
