O przyjęcie prawie 56 tys. zł łapówek oskarżył prokurator byłego burmistrza Kraśnika (Lubelskie) Piotra Cz. Miał on w zamian za zlecanie różnych prac brać połowę przynależnego za to wynagrodzenia. Piotr Cz. nie przyznał się do winy, ale chce poddać się karze.
"Akt oskarżenia w tej sprawie został w czwartek skierowany do Sądu Rejonowego w Kraśniku" - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
Prokuratura oskarżyła Piotra Cz. o to, że w czerwcu 2009 r. jako burmistrz Kraśnika uzależnił od otrzymania łapówki zawarcie umowy zlecenia na prace związane z koordynowaniem gminnego projektu pod nazwą "Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej". Osoba, która była powołana na koordynatora - w zamian za podpisanie z nią tej umowy - przekazywała burmistrzowi co miesiąc połowę wynagrodzenia z tytułu wykonywania tej pracy. W ten sposób w okresie od sierpnia 2009 r. do grudnia 2010 r. Piotr Cz. przyjął ponad 16,6 tys. zł.
Dwa kolejne zarzuty dotyczą zleceń na płatne wykłady w ramach "Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej" oraz programu "Przedsiębiorcza kobieta".
Według prokuratury Piotr Cz. od kwietnia 2009 r. do maja 2010 r przyjął łącznie blisko 29 tys. zł łapówek, od osoby, z którą zawarł umowę na wykłady w programie "Przedsiębiorcza kobieta". "Każdorazowo po realizacji przez tę osobę zleconej czynności, Piotr Cz. otrzymywał od niej połowę kwoty wynikającej z umowy" - dodała Syk-Jankowska.
W taki sam sposób w okresie od października 2009 r. do listopada 2010 r. Piotr Cz. według prokuratury przyjął kolejne 10,5 tys. zł od osoby, której zlecił płatne wykłady w ramach projektu "Centrum Współpracy Polsko-Ukraińskiej".
Ponadto prokurator oskarżył byłego burmistrza Kraśnika o to, że zobowiązał sprzątaczkę urzędu do sprzątania jego prywatnego mieszkania oraz o przywłaszczenie mienia należącego do urzędu - przenośnego dysku i obrazu olejnego - o łącznej wartości ok. 3 tys. zł.
Piotr Cz. nie przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. "Jednakże złożył wniosek o wydanie wobec niego wyroku skazującego bez przeprowadzania rozprawy" - zaznaczyła Syk-Jankowska.
Prokuratura skierowała do sądu wraz z aktem oskarżenia wniosek o wymierzenie Piotrowi Cz. kary trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 6 lat, 25 tys. zł grzywny, 3-letniego zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w jednostkach samorządu, a także zwrócenia osiągniętych w przestępczy sposób korzyści majątkowych.
Osoby, które dzieliły się z burmistrzem pieniędzmi za zlecone przez niego prace, ujawniły to organom ścigania i skorzystały z klauzuli niekaralności.
Tym samym aktem oskarżenia objęta jest również była sekretarz urzędu miasta w Kraśniku Beata N. Prokurator oskarżył ją o przekroczenie uprawnień i przyznawanie nagród pieniężnych różnym pracownikom urzędu, z których to pieniędzy finansowane były zakupy alkoholu, lekarstw i pobytu w hotelu dla innych osób niż te, którym nagrody przyznano. Beata N. nie przyznała się do winy. Grozi jej do 10 lat więzienia.
W sądzie rejonowym w Kraśniku toczy się już proces, w którym były burmistrz tego miasta jest oskarżony o korupcję. Według prokuratury od stycznia 2003 r. do marca 2007 r. Piotr Cz. przyjął łącznie 19,5 tys. zł łapówek od dwóch osób - Wiktora T. i Krzysztofa K. - w zamian za możliwość zasiadania tych osób w radzie nadzorczej jednej ze spółek komunalnych w Kraśniku.
Piotr Cz. był burmistrzem Kraśnika przez 14 lat. W ostatnich wyborach samorządowych przegrał w walce o to stanowisko z Mirosławem Włodarczykiem, który w drugiej turze wyborów uzyskał prawie 60 proc. głosów wyborców.(PAP)
ren/ malk/ gma/
