Samorząd województwa lubelskiego planuje utworzenie geoparku "Kamienny Las na Roztoczu", aby objąć ochroną i spopularyzować skamieniałe fragmenty drzew, liczące sobie kilkanaście milionów lat, znajdujące się w Roztoczańskim Parku Narodowym.
Skamieniałości występują w różnych miejscach na Roztoczu, w pasie ciągnącym się od Gorajca aż po Lwów na Ukrainie. Najwięcej napotkać ich można w okolicach wsi Siedliska, niedaleko przejścia granicznego z Ukrainą w Hrebennem. W Siedliskach w budynku dawnej szkoły urządzono muzeum, w którym zgromadzono około 500 skamielin, od małych kawałków po odłamy ważące pół tony. Najstarsze skamieniałe fragmenty sekwoi liczą sobie nawet 18 mln lat. Powstały w procesie nasycania powalonych pni drzew morską wodą z krzemionką, pochodzącą ze skał.
Mieszkańcy Siedlisk, którzy urządzili muzeum, na stronie internetowej www.siedliska.com.pl przytaczają słowa średniowiecznego historyka Jana Długosza, który w swoich Rocznikach, już przed pięcioma wiekami pisał o tutejszych osobliwościach: "w lasach, na polach i borach miasteczka Potylicz i wsi Hrebenne i Prusie, sosnowe drzewa mają taką naturę i tę właściwość, że jeżeli ich część, choćby gałęzi lub inny kawał, odcięta zostanie lub odłamana lub jeżeli nawet całe drzewo zostanie ścięte, przemienia się i przekształca po kilku latach w krzemień".
Do Siedlisk zagląda stosunkowo niewielu turystów, skamieniałe drzewa są mało spopularyzowane. "To są wyjątkowo rzadkie okazy, warto je zobaczyć. Warto przyjechać na Roztocze, tu jest wiele atrakcji, a jeszcze niewielu turystów, można w spokoju oderwać się od natłoku codziennych spraw" - zachęcał w rozmowie z PAP dyrektor Roztoczańskiego Parku Narodowego Zdzisław Strupieniuk.
Samorząd województwa lubelskiego planuje utworzenie geoparku "Kamienny Las na Roztoczu", aby objąć ochroną i spopularyzować skamieniałe drzewa. Jest już gotowa dokumentacja naukowa, którą przygotował zespół pod kierownictwem prof. Marka Krąpca z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Porównuje on skamieniałe drzewa na Roztoczu z podobnymi zjawiskami występującymi w Arizonie w USA, Argentynie czy na Wyspie Lesbos, które przyciągają tysiące turystów.
Projektowany geopark ma objąć ponad 600 kilometrów kwadratowych terenów leżących w powiatach tomaszowskim, biłgorajskim i zamojskim na Lubelszczyźnie oraz lubaczowskim na Podkarpaciu. Oprócz skamieniałych drzew występują tu też skamieliny stworzeń morskich, kamieniołomy, głazy narzutowe, jaskinie i wodospady. (PAP)
kop/ dym/ jbr/
