Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Kierowca ciężarówki podejrzany o przemyt 100 kg heroiny

0
Podziel się:

Zarzuty przemycania znacznej ilości narkotyków przedstawiła we wtorek
lubelska prokuratura kierowcy ciężarówki, w której celnicy na przejściu drogowym z Ukrainą w
Dorohusku (Lubelskie) wykryli prawie 100 kg heroiny.

*Zarzuty przemycania znacznej ilości narkotyków przedstawiła we wtorek lubelska prokuratura kierowcy ciężarówki, w której celnicy na przejściu drogowym z Ukrainą w Dorohusku (Lubelskie) wykryli prawie 100 kg heroiny. *

Podejrzany o przemyt narkotyków mężczyzna jest cudzoziemcem, pracuje jako kierowca w jednej z firm spedycyjnych. "Nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy, będą one jeszcze weryfikowane" - powiedział PAP naczelnik wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Andrzej Jeżyński.

Jeżyński zapowiedział, że prokurator skieruje też do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie kierowcy.

Prokuratorzy nie chcą ujawniać narodowości podejrzanego ani innych szczegółów dotyczących jego osoby. Jak powiedział Jeżyński, wstępne ustalenia śledztwa wskazują, że podejrzany współpracował z innymi osobami, ale nie ma podstaw, aby przyjąć, że działał w zorganizowanej grupie przestępczej.

Na narkotyki celnicy natrafili w niedzielę rano. Ciężarówka na zagranicznych numerach rejestracyjnych wjechała do Polski z Ukrainy. Podczas kontroli okazało się, że w ścianie naczepy jest skonstruowany schowek, w którym ukryto 40 foliowych worków z heroiną. Łącznie znaleziono 95,6 kg tego narkotyku.

Jeżyński powiedział, że ciężarówką przewożone były bloki granitu, które miały dotrzeć - zgodnie z zamówieniem - do jednej z firm w rejonie Warszawy.

Zatrzymane w Dorohusku narkotyki, to rekordowa próba przemytu heroiny od siedmiu lat. Służby szacują, że z tej ilości narkotyku można było zrobić ok. 400 tys. tzw. działek dilerskich, a wartość czarnorynkowa heroiny to 20 mln zł.

Ostatni tak duży przemyt na terenie woj. lubelskiego celnicy udaremnili na przejściu z Ukrainą w Hrebennem w 2007 r., wtedy, również w ciężarówce, znaleźli blisko 120 kg heroiny.

W 2011 r. służby celne zatrzymały łącznie 138 kg tzw. twardych narkotyków, czyli kokainy, heroiny i amfetaminy; w 2012 r. było to ok. 210 kg, a w roku 2013 - ok. 91 kg. Kokainę celnicy zatrzymują najczęściej na lotnisku w Warszawie.

Według policji Polska jest raczej krajem tranzytowym w przemycie twardych narkotyków. "Heroina najczęściej trafia do nas szlakiem południowo-bałkańskim z krajów, które są na bliskim wschodzie np. Pakistanu, Iranu. To jest jeden ze szlaków, który wiedzie przez nasz kraj do krajów Europy Zachodniej. Nadal większa część z nich nie ma trafić na polski rynek, a do krajów Europy Zachodniej, gdzie m.in. cena za jeden gram narkotyku jest wyższa" - mówił PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Kokaina przemycana jest natomiast z krajów Ameryki Południowej. Na polski rynek trafiają najczęściej - amfetamina (produkowana w Polsce), marihuana i ekstazy.

Za przemyt narkotyków na terenie Unii Europejskiej grozi kara do pięciu lat więzienia. Jeśli ilość narkotyków jest znaczna, a czyn został popełniony w celu uzyskania korzyści majątkowej, sprawcy grozi kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata. (PAP)

ren/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)