Ruch kolejowy na trasie Lublin-Chełm został w sobotę zablokowany po wykolejeniu się w Świdniku sześciu wagonów pociągu towarowego. Nikomu nic się nie stało.
"Dla pasażerów uruchomiona została komunikacja zastępcza. Pociągi towarowe będą musiały poczekać, aż udrożnione zostaną tory" - poinformowała PAP rzeczniczka Zakładu Linii Kolejowych PKP w Lublinie, Barbara Rejmak.
Kolejarze szacują, że linia może być zablokowana nawet do wieczora. "Na miejsce został już sprowadzony specjalny sprzęt, który służy do wstawiania wagonów z powrotem na tory. Cała akcja może potrwać nawet do ośmiu godzin" - oceniła Rejmak.
Do wypadku doszło ok. godz. 10. Wykoleiły się wagony pociągu jadącego ze Skarżyska do Chełma - dwa puste, trzy załadowane drewnem oraz cysterna z cementem. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane, bada je specjalna komisja. Maszynista był trzeźwy. (PAP)
ren/ pz/