Sześciu absolwentów Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli (Lubelskie), oskarżonych o wymuszenia rozbójnicze, poprosiło na pierwszej rozprawie przed Sądem Rejonowym w Lublinie o skierowanie sprawy do mediacji. Wymuszeń na młodszych kolegach dokonali, gdy byli uczniami tej szkoły.
Sąd nie podjął w poniedziałek decyzji o skierowaniu sprawy do mediacji, ponieważ nie znał stanowiska pokrzywdzonych, którzy nie stawili się. Rozprawę odroczono do 9 marca.
Oskarżeni mężczyźni są w wieku 19 i 20 lat. Wszyscy są aresztowani. Według prokuratury, w szkolnym internacie od września 2005 do marca 2006 wielokrotnie biciem po głowie lub groźbą pobicia zmuszali oni ośmiu młodszych kolegów - najczęściej pierwszych klas - do oddawania im artykułów spożywczych, piwa, papierosów o łącznej wartości co najmniej tysiąca złotych.
Ponadto, według aktu oskarżenia, biciem lub groźbą pobicia zmuszali ich do upokarzających zachowań. Urządzali m.in "manewry", które polegały na wykonywaniu na komendę przysiadów, pompek, śpiewaniu piosenek, recytowaniu wierszy, czołganiu się w błocie. Poszkodowani byli zmuszani też do wychodzenia z internatu w nocy, czy do dmuchania na żarówkę, aż zgaśnie.
Prokuratura przesłuchiwała w tej sprawie także pedagogów i wychowawców szkoły. Powiedzieli oni m.in., że docierały do nich sygnały o niewłaściwych zachowaniach wśród młodzieży i że wobec winnych stosowano różne kary - od upomnień po czasowe usunięcia z internatu.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.(PAP)
ren/ bno/ fal/
