Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Polacy ze Wschodu przybyli na Wielkanoc do Lublina

0
Podziel się:

Grupa Polaków ze Wschodu przybyła w Wielką Sobotę do Lublina, aby spędzić
święta wielkanocne w polskich domach. Świąteczna wizytę rodaków już po raz dwunasty zorganizowało
stowarzyszenie "Wspólne Korzenie".

Grupa Polaków ze Wschodu przybyła w Wielką Sobotę do Lublina, aby spędzić święta wielkanocne w polskich domach. Świąteczna wizytę rodaków już po raz dwunasty zorganizowało stowarzyszenie "Wspólne Korzenie".

W tym roku do Lublina przyjechało 35 osób z Rosji i Kazachstanu, m.in. z Krasnojarska, Omska i Kurska, a także z Ukrainy i Białorusi.

Po staropolsku, chlebem i solą powitał przybyłych inicjator świątecznych wizyt rodaków poseł PJN Zbigniew Wojciechowski. "Witam was na polskiej, waszej ziemi. Czujcie się jak u siebie" - zapraszał wysiadających z autokaru gości Wojciechowski.

Przybysze byli wzruszeni. "Jestem Polakiem, czuję się Polakiem, nigdy się tego nie wyrzekłem, choć od wielu lat nie mam z kim rozmawiać po polsku" - mówił przeplatając polskie i rosyjskie słowa Eugeniusz Żołnowski, który przyjechał z Kurska.

Opowiadał dziennikarzom, że urodził się przed wojną w Żytomierzu, jego ojciec został rozstrzelany w 1937 r., gdy on ledwie skończył rok. Studiował na politechnice we Lwowie, potem mieszkał w Kiszyniowie i w Kursku. Do Polski przyjechał dopiero drugi raz; poprzednio był na wycieczce w Warszawie i Krakowie, dwa lata temu.

"Byłem dwukrotnie żonaty, obie moje żony były Ukrainkami, ale święta zawsze obchodziliśmy po polsku, i Boże Narodzenie, i Wielkanoc" - dodał Żołnowski.

Mieszkańcy Lublina mówili, że będą przyjmować gości jak członków rodziny. "Nie wyobrażamy sobie świąt bez gościa z Syberii, tak już się przyzwyczailiśmy, rodzina to akceptuje" - powiedziała Danuta Daniewska, która z mężem już piąty raz zaprosiła przybyszy ze Wschodu na Wielkanoc.

"Znamy trochę język rosyjski, tak jak oni polski, porozumiewamy się nieźle, bariery szybko znikają. Robię tradycyjne święta, wszystkie potrawy sama przygotowuję. Przyjdzie syn z synową, wnuki, mój brat z żoną. Pójdziemy do kościoła, na spacer, może pojedziemy gdzieś na wycieczkę" - planowała Daniewska

Goście ze Wschodu zostaną w Polsce 10 dni. Po świętach wyjadą do Krakowa i Częstochowy. Będą także w Warszawie, gdzie odwiedzą Sejm. Później zwiedzą jeszcze Lubelszczyznę. Wezmą też udział w lubelskich uroczystościach rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-go Maja.(PAP)

kop/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)