Ponad dwie tony karpia, 200 kg karasia złocistego i 100 kg lina spłynęło do rzeki ze stawu hodowlanego w Siedliszczach (Lubelskie). Policja poszukuje sprawców. Właściciel stawu oszacował starty na około 23 tys. zł.
W nocy ze środy na czwartek sprawcy wyjęli deski i metalową kratę służące do piętrzenia wody w stawie hodowlanym Ośrodka Zarybieniowego w Siedliszczach, należącym do Polskiego Związku Wędkarskiego.
"Po wyjęciu desek, woda ze stawu wraz z rybami spłynęła do rowu łączącego staw z rzeką Giełczewką" - poinformował PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku Tomasz Dejer.
Policja prosi o wszelkie informacje, które pomogą ustalić sprawców przestępstwa. (PAP)
ren/ bno/ jra/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: