Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Przejście graniczne w Dorohusku odblokowane

0
Podziel się:

Kierowcy ciężarówek, którzy w środę w nocy
zablokowali polsko-ukraińskie przejście graniczne w Dorohusku
(Lubelskie), po południu zakończyli protest - poinformowała
rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.

Kierowcy ciężarówek, którzy w środę w nocy zablokowali polsko-ukraińskie przejście graniczne w Dorohusku (Lubelskie), po południu zakończyli protest - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.

Czas oczekiwania na odprawę na przejściu wynosi ponad 30 godzin.

Powodem protestu kierowców był zbyt długi czas oczekiwania na odprawy. Ok. godz. 3 w nocy ustawili oni w poprzek jezdni samochody, całkowicie wstrzymując ruch na przejściu zarówno pojazdów ciężarowych, jak i osobowych. Domagali się usprawnienia odpraw oraz zwiększenia obsady celników na przejściu.

Z protestującymi kierowcami spotkał się dyrektor Izby Celnej w Białej Podlaskiej Piotr Świętanowski. Po rozmowach z protestującymi do oddziału celnego drogowego w Dorohusku skierowano dodatkowo sześciu funkcjonariuszy celnych.

Siemieniuk dodała, że celnicy proponują kierowcom, aby w miarę możliwości kierowali się na polsko-ukraińskie przejście drogowe w Hrebennem, gdzie odprawy ciężarówek odbywają się na bieżąco.

Jak zaznaczyła, rozwiązaniem powtarzającego się problemu kolejek w Dorohusku byłaby rozbudowa przejścia. "To przejście ma ograniczoną przepustowość. Możemy odprawić w ciągu jednej zmiany, czyli 12 godzin, około 300 ciężarówek" - powiedziała Siemieniuk.

Dodała, że ruch samochodów ciężarowych na granicy wschodniej szybko rośnie. "W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o jedną piątą" - zaznaczyła.

Obecnie czas oczekiwania w Dorohusku na wyjazd z Polski przekracza 30 godzin, w kolejce do przejścia, która sięga kilkunastu kilometrów, czeka ponad 600 ciężarówek. (PAP)

ren/ bno/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)