Szpitale w Radzyniu Podlaskim i Bychawie (Lubelskie) zakończyły w środę strajk. Protesty trwają jeszcze w pięciu placówkach służby zdrowia na Lubelszczyźnie. Lekarze żądają podwyżek płac - poinformował PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w regionie Janusz Spustek.
Trwające od 15 maja w Lubelskiem strajki w służbie zdrowia stopniowo wygasają. Dyrekcje w kolejnych szpitalach podpisują z komitetami protestacyjnymi porozumienia o podwyżkach, lekarze wracają do pracy. "W środę szpitale w Radzyniu Podlaskim i Bychawie pracowały już normalnie" - powiedział Spustek.
W Lubelskiem strajkuje jeszcze pięć szpitali: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Lublinie oraz szpitale w Chełmie, Janowie Lubelskim, Lubartowie i Puławach.
Strajki są bezterminowe. Protestujący zapowiadają, że zakończą je po spełnieniu ich żądań. Domagają się natychmiastowych podwyżek o 30 proc. jeszcze w tym roku i podwojenia płac w roku przyszłym.
Protesty mają charakter absencyjny. W strajkujących szpitalach pracuje tylko personel dyżurny, jak w dni świąteczne. Odwołane zostały planowe operacje; wykonywane są jedynie zabiegi w stanach zagrożenia życia pacjentów. Nieczynne są przychodnie przyszpitalne. (PAP)
kop/ itm/
