Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Wakacyjny Konkurs dla Krwiodawców rozstrzygnięty

0
Podziel się:

"Nieś pomoc - masz ją we krwi" to hasło zwyciężyło w Wakacyjnym Konkursie dla
Krwiodawców, organizowanym przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie.
Autor hasła, krwiodawca Sebastian Klekotka otrzymał w piątek nagrodę - samochód osobowy.

"Nieś pomoc - masz ją we krwi" to hasło zwyciężyło w Wakacyjnym Konkursie dla Krwiodawców, organizowanym przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Autor hasła, krwiodawca Sebastian Klekotka otrzymał w piątek nagrodę - samochód osobowy.

Celem organizowanego od trzech lat konkursu jest zachęcenie do oddawania krwi od czerwca do września. Właśnie w tym okresie zapotrzebowanie na krew jest największe m.in. z powodu większej liczby wypadków drogowych lub w rolnictwie, a spada liczba honorowych dawców.

Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest co najmniej dwukrotne oddanie krwi w okresie wakacyjnym. Dawcy otrzymują kupony, na których wpisują wymyślone przez siebie hasła promujące honorowe oddawanie krwi. Zwycięskie hasło wybiera 9-osobowa komisja.

"W tym roku w konkursie wzięło udział prawie 1500 osób, a to pomnożone przez dwa daje trzy tysiące donacji. To jest olbrzymia ilość, która pozwala nam te rezerwy krwi na dobrym poziomie utrzymać" - powiedział dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Eugeniusz Toruń. Jak dodał, dzięki konkursom od trzech lat w lubelskim RCKiK nie ma znaczących spadków rezerw krwi w miesiącach letnich.

Zwycięzca tegorocznego konkursu Sebastian Klekotka przed rokiem ukończył studia, obecnie pracuje. Honorowe oddawanie krwi rozpoczął od pierwszego roku studiów. Przyznał, że do udziału w konkursie skusiła go atrakcyjna nagroda - samochód ford Ka o wartości 36,5 tys. zł ufundowany przez RCKiK w Lublinie.

"W ubiegłym roku do wygrania w tym konkursie był quad i tak pomyślałem, że warto spróbować w tym roku" - powiedział dziennikarzom. Przyznał, że w ostatecznym sformułowaniu hasła "Nieś pomoc - masz ją we krwi" pomogła mu siostra. "Teraz trzeba będzie spłacić dług, no i dać siostrze też jeździć tym samochodem" - żartował.

Zwycięskie hasło - zgodnie z regulaminem konkursu - zostało umieszczone na samochodzie i laureat nagrody jest zobowiązany, aby pozostawało ono na użytkowanym przez niego aucie przez rok. Dyrektor Toruń zapowiedział, że hasło będzie też wykorzystywane w innych akcjach promujących honorowe oddawanie krwi.

Uroczystości rozstrzygnięcia konkursu towarzyszyło podsumowanie akcji honorowego oddawania krwi w różnych urzędach i instytucjach Lubelszczyzny. W okresie od czerwca do września akcje takie zorganizowano w 34 placówkach, łącznie oddano blisko 350 litrów krwi. "Chodzi głównie o to, żeby stworzyć pewną tradycję, obyczaj, i żeby przybywało osób chętnych do oddawania krwi" - powiedziała inicjatorka akcji wicewojewoda lubelski Henryka Strojnowska.

Toruń powiedział, że rocznie w województwie lubelskim na zabezpieczenie potrzeb szpitali i pacjentów potrzeba ok. 24 tys. litrów krwi od ok. 53 tys. dawców.(PAP)

ren/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)