Woda z miejskiego wodociągu we Włodawie (Lubelskie) musi być chlorowana. Z tego powodu można jej używać, ale dopiero po przegotowaniu - zdecydował w piątek tamtejszy Sanepid. Od środy ok. 14 tys. mieszkańców miasta i okolic, z powodu skażenia bakteriami coli, nie mogło używać wody do picia ani do mycia.
Po kolejnych badaniach próbek ze skażonego wodociągu inspektor sanitarny wydał decyzję o dopuszczeniu wody do spożycia, ale pod warunkiem, że będzie ona chlorowana. "Z powodu tej koniecznej dezynfekcji, zaleca się, aby używać wody po uprzednim jej przegotowaniu" - powiedziała w piątek PAP szefowa Sanepidu we Włodawie Bożena Niewiarowska-Łobacz. Dodała, że woda nadal jest badana.
Z wodociągu we Włodawie korzysta około 14 tys. mieszkańców tego miasteczka oraz sąsiednich wsi Suszno i Szuminka. Bakterie coli w ilości przekraczającej dopuszczalne normy wykryto podczas rutynowej kontroli. Sanepid zakazał używania wody do celów spożywczych, a także do mycia naczyń i kąpieli. Samorząd bezpłatnie zaopatrywał mieszkańców w wodę z cysterny i w pojemnikach. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego doszło do skażenia. Zanieczyszczona została woda w jednej z pięciu istniejących studni, którą wyłączono. (PAP)
ren/ bno/ mow/