Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał w poniedziałek sąd Zbigniewa N., który nakłaniał do fabrykowania dowodów, które miały wyeliminować jednego z kandydatów w wyborach na burmistrza Kraśnika w 2010 r.
Zbigniew N. skazany został również na grzywnę w wysokości 4,5 tys. zł - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie Artur Ozimek. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd w Kraśniku uznał, że Zbigniew N. dążył do tego, by przeszkodzić udziałowi w wyborach na burmistrza Kraśnika późniejszemu zwycięzcy, lekarzowi Mirosławowi Włodarczykowi.
W okresie od września do listopada 2010 r. N. namawiał pracownicę zakładu opieki zdrowotnej Dorotę Sz. do sfabrykowania dowodów, które miały spowodować wszczęcie postępowania karnego przeciwko Włodarczykowi i zmuszenie go do rezygnacji z udziału w wyborach.
Doszło do kilkakrotnego namawiania kobiety do podłożenia lekarzowi narkotyków, leków albo pieniędzy jako łapówki - uznał sąd.
N. był wtedy rzecznikiem prasowym urzędującego burmistrza Piotra Cz., który w innym procesie oskarżony jest m.in. o przekroczenie uprawnień i przyjmowanie łapówek.
Piotr Cz. był burmistrzem Kraśnika przez 14 lat. Włodarczyk wygrał z nim w drugiej turze w ubiegłorocznych wyborach, uzyskując prawie 60 proc. głosów. (PAP)
kop/ itm/
