Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Zginął motocyklista, który nie zatrzymał się na policyjnej blokadzie

0
Podziel się:

(dochodzą kolejne inf. od policji m.in. o postrzeleniu
motocyklisty przez policjanta)

(dochodzą kolejne inf. od policji m.in. o postrzeleniu motocyklisty przez policjanta)

27.7.Lublin (PAP) - 21-letni motocyklista zginął w wypadku, do którego doszło w czwartek w Chodlu (Lubelskie). Mężczyzna nie zatrzymał się na wezwanie policjantów, którzy blokowali drogę w celu schwytania sprawców napadu na hurtownię w Kraśniku. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista został postrzelony przez policjanta, a następnie zderzył się z rowerzystką i uderzył w wiatę przystanku.

Poinformowała o tym PAP Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. "Sekcja zwłok wykaże, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci motocyklisty" - dodała.

Na hurtownię mięsną w Kraśniku napadło w czwartek dwóch mężczyzn, którzy byli ubrani ciemne stroje i poruszali się na motorach. Zrabowali 15 tys. zł. "Według pracownicy hurtowni jeden z mężczyzn miał długą broń i grożąc jej zażądał wydania pieniędzy. Policja zorganizowała blokady dróg" - powiedział rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Janusz Wojtowicz.

Na jednej z tych blokad w oddalonej od Kraśnika o około 30 km miejscowości Chodel 21-letni motocyklista nie zatrzymał się na blokadzie do policyjnej kontroli. Policjanci podjęli za nim pościg, mężczyzna nie reagował na kolejne wezwania. "W czasie pościgu policjanci oddali strzały. Po przejechaniu kilkuset metrów motocyklista zderzył się z rowerzystką a następnie uderzył w przystankową wiatę" - dodał Wójtowicz.

Motocyklista zginął na miejscu. Rowerzystka w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala.

Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia. "Badana jest bezpośrednia przyczyna śmierci oraz powody, dla których motocyklista uciekał, nie zatrzymał się do kontroli i potrącił rowerzystkę" - zaznaczył Wójtowicz.

Jak poinformował PAP rzecznik komendanta głównego policji Zbigniew Matwiej, komendant główny polecił pracownikom biura kontroli KGP nadzorowanie czynności wyjaśniających w tej sprawie. "Policjanci z biura kontroli KGP zostali skierowani na miejsce, aby rzetelnie ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia" - powiedział Matwiej.(PAP)

ren/ jer/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)