1600 paczek świątecznych trafi do polskich rodzin, mieszkających na Ukrainie i Białorusi. Dary - żywność, książki, zabawki - zebrano podczas 13. Akcji Polacy - Rodakom prowadzonej w Lublinie.
"Jest dużo osób, które tych paczek potrzebują - zarówno jako wsparcia materialnego, jak i pod względem takiej duchowej więzi z Polską" - powiedział senator Stanisław Gogacz, organizator Akcji Polacy - Rodakom, którą uroczyście podsumowano w sobotę.
W tegorocznej edycji akcji przygotowano 1600 paczek. W każdej z nich są książki literatury polskiej i zabawki dla dzieci, ale dominują produkty spożywcze: mąka, ryż, kasza, cukier, kakao, makaron, konserwy i dużo słodyczy. Są też kartki z życzeniami świątecznymi i opłatek.
Każda paczka oznaczona jest biało-czerwonym paskiem i znaczkiem Akcji Polacy-Rodakom. Jak podkreśla Gogacz, dla wielu obdarowywanych te oznaczenia mają szczególne znaczenie.
"To znak integracji z polski narodem. Otrzymałem szczególnie wzruszający list z Izmaiłu (miasto w południowo - zachodniej Ukrainie, w obwodzie odeskim - PAP), gdzie pisano, że Polacy, którzy tam odebrali te biało-czerwone paczki, nie wracali do domu środkami komunikacji, tylko nieśli je przez miasto, żeby pokazać, że Polska o nich pamięta" - powiedział Gogacz.
W akcję, jako wolontariuszka, włączyła się m.in. studentka, Alina, która przyjechała na studia do Lublina z Ukrainy. "Ja mam polskie korzenie i ta akcja mnie wzruszyła. Tęsknię za rodziną, która mieszka na Ukrainie, ale w Polsce czuje się jak u siebie, jestem w swoim kraju, w swoim domu" - powiedziała. "Dla tych ludzi, którzy otrzymają paczki, bardzo duże znaczenie ma to, że tam w Polsce ktoś o nich pamięta" - dodała.
Pierwsza partia paczek została w sobotę przekazana polskim służbom konsularnym na Ukrainie i Białorusi, które następnie dostarczać je będą do różnych miejscowości, gdzie mieszkają Polacy. Następnie będą przekazywane systematycznie kolejne partie paczek.
Gogacz powiedział, że część paczek już w sobotę trafi do odbiorców, niektóre - kierowane do miejscowości bardzo oddalonych od Lublina - mogą trafić do mieszkających tam Polaków po Nowym Roku.
Akcja Polacy-Rodakom prowadzona jest na Lubelszczyźnie od 13 lat. Pierwsze transporty ze świąteczną pomocą liczyły nieco ponad 200 paczek. W kolejnych latach liczba ta stale się zwiększała.
Zbiórki darów prowadzono w tym roku od 15 października do 6 grudnia nie tylko w Lublinie, ale też m.in. w Krakowie, Cieszynie, Szczecinie, Gdańsku, Warszawie. "Ludzie przynosili wypełnione darami siatki. Jestem pełen uznania i wdzięczności dla nich, że mimo kryzysu byli hojni. W tamtym roku mieliśmy niecałe 1300 paczek, a teraz obdarujemy kilkaset rodzin więcej" - dodał Gogacz.(PAP)
ren/ ako/
