Za znieważenie z powodów rasowych mieszkanki Lublina odpowiadać będzie przed sądem 39-letni Paweł Ś. Kobietę, która jest Mulatką, miał nazwać "czarną małpą". Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
"Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Ś. skierowany został do sądu Lublin-Zachód" - poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
Mężczyzna został oskarżony na podstawie art. 257 Kodeksu karnego, który przewiduje karę do 3 lat więzienia m.in. za publiczne znieważenie osoby z powodu jej przynależności rasowej.
Według aktu oskarżenia do znieważenia miało dojść w lipcu tego roku na ul. Filaretów w Lublinie. Kobieta wraz ze swoją matką oczekiwały przed przejściem dla pieszych na zielone światło. Gdy się zapaliło i weszły na jezdnię, nadjechał samochód, który omal nie potrącił młodszej z nich.
Krzyknęła ona do kierowcy, że jest zielone światło. Paweł Ś., który siedział za kierownicą, miał natomiast krzyczeć do kobiety: "Czarna małpo, do Afryki".
"Kobieta poczuła się znieważona tym określeniem, które nawiązywało do jej wyglądu i koloru jej skóry" - powiedziała Syk-Jankowska.
Mężczyzna nie przyznał się do znieważenia. Twierdzi, że krzyczał "Spadaj czarnulo", co według niego miało nawiązywać do koloru włosów kobiety. (PAP)
kop/ itm/