Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lublin: Policja przesłuchała rodziców chłopca nakłanianego do agresji

0
Podziel się:

Lubelska policja przesłuchała w czwartek rodziców chłopca, który na filmie
krążącym w internecie jest nakłaniany przez dorosłego do agresywnych zachowań. Materiały w tej
sprawie zostaną przekazane do prokuratury - poinformowała policja.

Lubelska policja przesłuchała w czwartek rodziców chłopca, który na filmie krążącym w internecie jest nakłaniany przez dorosłego do agresywnych zachowań. Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do prokuratury - poinformowała policja.

O dostępnym w internecie filmie, na którym osoba dorosła uczy małego chłopca agresywnych zachowań, poinformowały w czwartek media. Film zatytułowano "Następne pokolenie. 4-latek - mały gangster"; osoba dorosła uczy na nim małego chłopca agresywnych zachowań, przekleństw. Dziecko uderza rękami, głową, nogami w matę, którą trzyma dorosły. Przekleństwa dziecka i agresywne zachowania są przez dorosłego aprobowane i chwalone.

Na podstawie nagrania nie można było ustalić tożsamości występujących w nim osób ani jego autora.

Po południu ojciec chłopca widocznego na filmie sam przyszedł na policję w Lublinie. "Do jednego z komisariatów zgłosił się 30-letni mężczyzna, który potwierdził, że chłopiec na filmie to jego syn i ktoś bezprawnie upublicznił w internecie film, na którym jest wizerunek jego dziecka" - poinformował PAP rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.

Mężczyzna zeznał, że to on nagrał film dwa lata temu (chłopczyk ma obecnie 6 lat) i miał go w swoim komputerze. Zapewnił, że nie wie, jak doszło do umieszczenia filmu w internecie i domaga się szukania sprawcy.

Policja przesłuchała także matkę dziecka. "Kobieta potwierdziła, że na filmie jest jej syn, a nagranie pochodzi z czasów, gdy jeszcze mieszkali razem z ojcem chłopca" - dodał Wójtowicz.

Wójtowicz powiedział, że zgromadzone w tej sprawie materiały zostaną przekazane prokuraturze, która zbada, czy doszło do przestępstwa i zdecyduje, w jakim kierunku będzie prowadzone postępowanie. Sprawa zajmie się też prawdopodobnie sąd rodzinny. (PAP)

ren/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)