Trzech mężczyzn podejrzanych o udział w przemycie 5 kg kokainy z Surinamu zatrzymali funkcjonariusze CBŚ w Lublinie. Wszyscy trzej zostali już aresztowani przez sąd na trzy miesiące - poinformował w środę rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
Polska policja ściśle współpracuje w tej sprawie z policją holenderską. "Odbiorcami narkotyku miała być grupa przestępcza przebywająca na terenie Holandii, która przez Polskę chciała zorganizować przemytniczy szlak" - dodał Wójtowicz.
5 kg kokainy o wartości około 750 tys. zł było ukryte w przesyłce z pompą hydrauliczną, która przyszła z Surinamu do mieszkańca Dęblina. "Pompa była posypana dużą ilością przyprawy curry, aby utrudnić wykrycie kokainy przez psy" - powiedział Wójtowicz.
Adresat przesyłki, 38-letni Piotr G., został zatrzymany 25 maja. W poniedziałek natomiast ujęci zostali: 23-letni Dawid M. oraz jego 44-letni ojciec Zbigniew, mieszkańcy powiatu kozienickiego na Mazowszu, którym także zarzucono udział w przemycie. Dawid M. zatrzymany został na przejściu granicznym w Świecku. Wszyscy trzej zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im kara do 15 lat więzienia. (PAP)
kop/