Dwie osoby, młoda kobieta i mężczyzna z poparzeniami ciała, trafiły do szpitala po sobotnim porannym wybuchu gazu w Lublinie. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowała PAP Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że wybuch nastąpił najprawdopodobniej z piecyka gazowego. Dokładne przyczyny, które spowodowały wybuch będą znane po dokonaniu przez biegłych niezbędnych ekspertyz.
Mieszkanie, w którym doszło do wybuchu, wynajmowane było przez grupę studentów, którzy tej nocy urządzili imprezę, w chwili zdarzenia znajdowało się w nim sześć osób.
Wybuch nie okazał się na tyle groźny, by ewakuować innych mieszkańców bloku - dodała Smarzak. (PAP)
jbn/ jbr/