Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lublin: Wystawa przedwojennych fotografii ze szklanych negatywów

0
Podziel się:

Przedwojenne fotografie przedstawiające mieszkańców Lublina i regionu
zaprezentował we wtorek Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN. Zdjęcia - wywołane tradycyjną metodą -
wybrano spośród 2,7 tys. szklanych negatywów, znalezionych na strychu jednej z kamienic.

Przedwojenne fotografie przedstawiające mieszkańców Lublina i regionu zaprezentował we wtorek Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN. Zdjęcia - wywołane tradycyjną metodą - wybrano spośród 2,7 tys. szklanych negatywów, znalezionych na strychu jednej z kamienic.

Na wystawie pt. "Twarze nieistniejącego miasta" zgromadzono 20 zdjęć. Są to portrety kobiet, żołnierzy, Żydów, zdjęcia rodzinne i grupowe. Można zobaczyć m.in. grupę uczniów w ludowych strojach, studentów działającej przed wojną w Lublinie słynnej szkoły rabinackiej Jesziwy Chachmej (Uczelnia Mędrców), jej założyciela Majera Szapiro w otoczeniu grupy Żydów - prawdopodobnie profesorów szkoły.

"Nie wiemy jeszcze, kim jest autor tych zdjęć" - powiedziała Joanna Zętar z Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN w Lublinie.

Zaprezentowane na wystawie zdjęcia pochodzą z kolekcji ponad 2,7 tys. szklanych negatywów, które znaleziono podczas prac remontowych na strychu kamienicy przy ul. Rynek 4 na lubelskiej Starówce. Negatywy w różnych formatach od 6x9 cm do 13x18 cm zapakowane były w pudełka, owinięte w gazety i szmaty. Fotografie wykonano w latach 1914 - 1939 r.

Właściciele kamienicy przekazali negatywy w depozyt na 10 lat Ośrodkowi Brama Grodzka Teatr NN, który zajmuje się ochroną dziedzictwa kulturowego Lublina i Lubelszczyzny.

Zętar podkreśliła, że znaleziona kolekcja jest pod wieloma względami unikalna m.in. dlatego, że używanie szklanych negatywów to jedna z pierwszych metod utrwalania obrazu. "Większość z nich zachowała się w bardzo dobrym stanie. Zdjęcia są bardzo dobrze wykadrowane, postaci doświetlone. Fotograf używał wysokiej jakości materiałów, umiejętnie wykonał retusz" - podkreśliła.

Większość zdjęć to portrety różnych ludzi lub zdjęcia rodzinne czy grupowe przedstawiające np. klasę szkolną, drużynę piłkarską, strażaków, żołnierzy, grupy ludzi na spotkaniach towarzyskich, robotników przy budowanym moście lub układających bruk. Są zdjęcia wykonane na wsi, przedstawiające rodziny na tle wiejskich chałup, ludzi pracujących przy żniwach czy wykopkach. Na niektórych zdjęciach widnieją napisy: Nowodwór, Lubartów, Nałęczów - nazwy miejscowości położonych niedaleko Lublina.

Pracownicy Ośrodka przypuszczają, że fotograf mógł być pochodzenia żydowskiego. Świadczyć o tym mogą odręczne wpisy języku jidysz, jakie widnieją na niektórych zdjęciach. Kilkadziesiąt fotografii przedstawia natomiast nagrobki żydowskie, w większości osób, które zmarły w latach 30- tych. Niektóre inskrypcje na nagrobkach świadczą, że zmarli to bliscy znanych lubelskich żydów.

Ponadto w znalezionej kolekcji jest około 30 zdjęć dokumentujących uroczystość otwarcia słynnej szkoły rabinackiej w Lublinie Jesziwa Chachmej (Uczelnia Mędrców) w 1930 r. Fotograf miał wstęp do jesziwy - sfotografował jej wnętrze, wykonał też zdjęcia grupowe studentów uczelni.

W archiwach nie ma informacji, aby w kamienicy przy ul. Rynek 4, gdzie znaleziono negatywy, mieścił się kiedyś zakład fotograficzny. Wiele portretów wykonano na najwyższej kondygnacji klatki schodowej tej kamienicy - widoczne są na nich drewniane elementy zabudowy, fotograf wykorzystywał też znajdujący się tam świetlik w dachu. Pracownicy Ośrodka przypuszczają, że autor zdjęć w tej kamienicy mieszkał, a pracował w zakładzie zlokalizowanym w innym miejscu.

Wszystkie zdjęcia uzyskane z kolekcji szklanych negatywów można obejrzeć na stronie internetowej Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN. Pracownicy Ośrodka mają nadzieję, że publikacja tych zdjęć pozwoli na uzyskanie informacji o sfotografowanych osobach i miejscach. "Może ktoś gdzieś ma pozytywy tych zdjęć i wie, kto je wykonał" - dodała Zętar. (PAP)

ren/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)