W Lublinie, pod przewodnictwem naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha, w intencji ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem modlili się w środę Żydzi.
W synagodze w gmachu dawnej szkoły rabinackiej Jeszywas Chachmej Lublin zgromadziło się około stu osób: lubelscy Żydzi oraz grupy młodzieży żydowskiej z Francji i Kanady. Przybył także biskup pomocniczy lubelski Mieczysław Cisło.
Schudrich podkreślił, że w obliczu tak ogromnej tragedii ludzie powinni być razem. "Musi nas ta wielka tragedia czegoś nauczyć, musimy być razem. Jestem pełen nadziei, że tak będzie. Ważne jest, żeby ta zmiana była nie na dzień, dwa, to musi być na zawsze. To może być taki nasz hołd dla zmarłych, że my będziemy razem" - powiedział rabin.
Schudrich wspominał niektóre ofiary katastrofy. Mówiąc o Marii Kaczyńskiej podkreślił, że była ona bardzo ciepłą kobietą. "Jej uśmiech był jak słońce. Kiedy ona była w pokoju i uśmiechała się, to cały pokój był pełen światła" - powiedział.
Zebrani czytali psalmy i odmówili modlitwę za zmarłych. Zapalili 96 świeczek przed zdjęciami Lecha i Marii Kaczyńskich oraz innych ofiar katastrofy. (PAP)
kop/ malk/ gma/
