Eksmisje, konflikty rodzinne i uzależnienia - to najczęstsze przyczyny bezdomności wśród osób bez dachu na głową spędzających zimę w województwie lubuskim. W tym regionie przebywa blisko 800 bezdomnych - wynika z badania przeprowadzonego w lutym br.
O podsumowaniu wyników badania, w którego przeprowadzenie zaangażowane były samorządy lokalne, instytucje pomocy społecznej, policja, organizacje pozarządowe czy straż miejska, poinformował w środę PAP Leszek Bończuk z Wydziału Polityki Społecznej Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.
Akcja "liczenia" bezdomnych odbyła się w nocy z 7 na 8 lutego. Uczestniczące w nim osoby odwiedzały noclegownie i tzw. ogrzewalnie w placówkach i instytucjach, w których bezdomni mogą szukać schronienia i pomocy. Sprawdzano też zakłady karne, areszty śledcze, szpitale, izby wytrzeźwień oraz pustostany i altany, w których często koczują bezdomni.
W całym regionie udało się dotrzeć do 785 bezdomnych. Wśród nich były 84 kobiety i 13 dzieci. Najwięcej osób bezdomnych przebywało w lutym w Zielonej Górze (133) i Gorzowie Wielkopolskim (131).
Z badania wynika, że przeciętna osoba bezdomna, to mężczyzna w wieku powyżej 50 lat z wykształceniem zawodowym. Jako główną przyczynę bezdomności podaje eksmisję, konflikt rodzinny i uzależnienie, a w następnej kolejności bezrobocie.
Najczęściej bezdomni utrzymują się z zasiłku z pomocy społecznej lub zbieractwa, a w dalszej kolejności z pracy na czarno. Niektóre z tych osób pobierają emerytury i renty. 146 osób podało, że nie ma żadnego dochodu.
"Analiza tej ankiety posłuży ośrodkom pomocy społecznej, organizacjom pozarządowym, noclegowniom i innym instytucjom zajmującym się problematyką bezdomności do sporządzania indywidualnych programów wychodzenia z bezdomności" - powiedział PAP Bończuk. (PAP)
mmd/ pz/