Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Burmistrz Międzyrzecza usłyszał kolejne zarzuty

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie postawiła
w piątek burmistrzowi Międzyrzecza (Lubuskie) kolejne zarzuty -
głównie przekroczenia uprawnień. Tadeusz D. został także
zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych - poinformował PAP
rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie postawiła w piątek burmistrzowi Międzyrzecza (Lubuskie) kolejne zarzuty - głównie przekroczenia uprawnień. Tadeusz D. został także zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.

"Podejrzany usłyszał dziś sześć nowych zarzutów, głównie dotyczących przekroczenia uprawnień w związku z pełnioną przez niego funkcją. Łącznie ma 13 zarzutów, w tym jeden korupcyjny" - powiedział PAP Domarecki.

Prokurator zastosował także środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia burmistrza w czynnościach służbowych. W ten sposób podejrzany ma zostać pozbawiony możliwości bezprawnego wpływania na przebieg śledztwa, m.in. przez ograniczenie mu dostępu do gminnych dokumentów.

"Naszym zdaniem, kodeks karny nie wyłącza z możliwości zawieszenia osób wybieranych w wyborach bezpośrednich. Po drugie, jeśli trzej inni podejrzani w sprawie - dwaj zastępcy burmistrza i radca prawny urzędu - są zawieszeni, to dlaczego ich szef ma pełnić swoją funkcję" - powiedział Domarecki.

Rzecznik dodał, że prokuratura ubolewa, iż dochodzi do "paraliżu" pracy urzędu, ale chodzi o dobro lokalnej społeczności.

Sprawa dotycząca nieprawidłowości w międzyrzeckim magistracie i podległych mu spółkach komunalnych miała początek w październiku ub. roku. Wówczas to zatrzymano prezesa tamtejszego PWiK i kilka innych osób. Kilka tygodni później policja pojawiła się w urzędzie miejskim.

Burmistrz Tadeusz D. w listopadzie ub. trafił do aresztu, w lutym br. wyszedł na wolność. Mimo że prokuratura domagała się przedłużenia aresztu, sąd nie przychylił się do jej wniosku, nie pomogło także zażalenie.

Na burmistrzu poza zarzutem korupcyjnym i przekroczenia uprawnień ciąży też zarzut działania na szkodę miasta - chodzi m.in. o podejrzenia ustawiania przetargów, a w jednym przypadku żądania korzyści majątkowej w zamian za załatwienie konkretnej sprawy. Według prokuratury, przestępstw miał dopuszczać się w latach 2003- 2008.

Obok burmistrza w gronie podejrzanych są jego dwaj zastępcy: Krzysztof Sz. i Krzysztof S. oraz radca prawny urzędu. Zarzuty postawiono także siedmiu innym osobom - urzędnikom i przedsiębiorcom.

Głównym podejrzanym w tej sprawie grozi do 10 lat więzienia. (PAP)

mmd/ wkr/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)