Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Nową Sól

0
Podziel się:

Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Nową Sól w
Lubuskiem. Wszytko wskazuje na to, że może być niższa od przewidywanej - poinformował PAP dyrektor
wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Jarosław
Śliwiński.

Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Nową Sól w Lubuskiem. Wszytko wskazuje na to, że może być niższa od przewidywanej - poinformował PAP dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Jarosław Śliwiński.

O godzinie 14 stan Odry w Nowej Soli wynosił 648 cm - podała PAP rzecznik tamtejszego magistratu Ewa Batko. Prognozy zakładają, że fala kulminacyjna spowoduje w tym mieście wzrost stanu rzeki do 675-685 cm. Stan alarmowy na tamtejszym wodowskazie jest określony na 400 cm.

Niewykluczone jednak, że zapowiadane maksimum nie zostanie osiągnięte. "Może o tym świadczyć fakt, że Odra od kilku godzin utrzymuje się na podobnym poziomie, a na poziomie Głogowa nastąpił minimalny spadek poziomu wody w rzece" - powiedział PAP Śliwiński.

Taką sytuację potwierdza rzecznik lubuskiej straży pożarnej Dariusz Żołądziejewski. Z danych, jakimi dysponuje wynika, że Odra od kilku godzin utrzymuje się w Nowej Soli na zbliżonym poziomie ok. 648 cm.

W powiecie i mieście woda nie przelewa się przez wały, nie doszło także do ich przerwania. Podtopienia dotyczą terenów zalewowych. Woda pojawiła się na terenie ogródków działkowych. Na razie nie zagraża budynkom mieszkalnym.

"Co najważniejsze, wały wytrzymują napór wody. Wydaje się, że sytuacja ustabilizowała się. Pojawiają się przesiąki, które są uszczelniane. Na szczęście nie doszło do przerwania wałów, choć są one mocno nasiąknięte wodą" - powiedział PAP Śliwiński.

W rejonie Nowej Soli wały są stale monitorowane i w razie konieczności umacniane przez strażaków ochotników i zawodowych oraz żołnierzy. Do ich zabezpieczenia wykorzystano już ok. 200 tys. worków z piaskiem oraz specjalne rękawy napełniane wodą o długości od 40 do 150 metrów, które pozwalają m.in. na podwyższenie korony wału.

Śliwiński przypominał, że cały czas obowiązuje zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych, który nie zawsze jest respektowany. W związku z tym do ich patrolowania zostanie zaangażowana straż graniczna.

Biuro prasowe wojewody lubuskiego poinformowało, że najtrudniejsza sytuacja w Lubuskiem jest w siedmiu gminach. Żadna z nich nie zgłaszała jednak zapotrzebowania na wodę pitną, żywność, czy miejsca noclegowe.

Z danych służb wojewody wynika, że dotychczas z zagrożonych terenów ewakuowano 40 osób w gminie Siedlisko oraz jedną rodzinę w Nowej Soli. Wszystkie osoby mają zapewnione miejsca noclegowe, wodę, żywność, odzież i koce.

Przewidywane są ewakuacje ludzi z innych zagrożonych powodzią terenów - w gminie Maszewo - 86 osób, w gminie Zielona Góra - 50. Do ewakuacji przygotowany jest także Dom Dziecka w Klenicy. Akcja może dotyczyć 6 dzieci i sióstr prowadzących placówkę. Pozostali wychowankowie zostali przeniesieni do domów rodzinnych.

Kilkanaście lubuskich gmin niezagrożonych powodzią zadeklarowało możliwości udzielenia wsparcia i dodatkowej pomocy w zakresie udostępnienia ok. 2 tys. miejsc noclegowych oraz innego rodzaju pomoc.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze poinformował, że w środę o godz. 13 ze względu wzrost poziomu wody została zamknięta droga wojewódzka nr 278 na odcinku Szklarka Radnicka - Będów.

Obecnie w regionie zamknięte są także odcinki dróg wojewódzkich: nr 292 na odcinku Bytom Odrzański - Drogomil, nr 315 na odcinku Nowa Sól (za mostem) Przyborów, nr 324 na odcinku Szlichtyngowa - granica województwa lubuskiego oraz droga nr 321 na odcinku Przyborów - Siedlisko. Jedyny dojazd do miejscowości Siedlisko jest możliwy drogą wojewódzką nr 325 przez Tarnów Jezierny i Borowiec.(PAP)

mmd/ wkr/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)