250 razy interweniowali lubuscy strażacy w związku z nocnymi burzami, które przeszły nad regionem. Najwięcej zgłoszeń dotyczy zalanych piwnic - poinformował w piątek PAP rzecznik lubuskiej Straży Pożarnej Dariusz Żołądziejewski.
W Lubuskiem burze rozpoczęły się w czwartek około godziny 21 i trwały do godzin porannych w piątek.
Mimo dość silnego wiatru, zgłoszenia dotyczące połamanych konarów i drzew nie dominują w strażackiej statystyce. Najczęściej mieszkańcy regionu proszą o pomoc w usunięciu wody, która po opadach deszczu wdzierała się do piwnic i innych niżej położonych pomieszczeń.
"Podczas burz nikt nie został poszkodowany, nie było także gradobicia. Najwięcej problemów intensywne opady deszczu sprawiły mieszkańcom Zielonej Góry" - powiedział PAP Żołądziejewski. (PAP)
mmd/ bos/