(dochodzi informacja o przedłużającym się usuwaniu zniszczonych samochodów i informacje lekarzy o poszkodowanych)
17.9.Zielona Góra (PAP) - Nawet do wczesnych godzin porannych może być nieprzejezdny kilkukilometrowy odcinek drogi krajowej nr 2 w okolicach Rzepina w Lubuskiem - poinformowali w niedzielę w nocy PAP lubuscy policjanci. Trwa usuwanie zniszczonych pojazdów po wypadku do jakiego doszło w sobotę wieczorem.
W wyniku zderzenia polskiego autokaru jadącego do Francji z litewskim tirem-lawetą zginęła jedna z turystek, 15 osób zostało hospitalizowanych. Wśród ciężko rannych jest dwoje dzieci.
"Z zeznań świadków wynika, że do wypadku doszło z winy litewskiego kierowcy tira przewożącego samochody osobowe, który wyprzedzał na tzw. trzeciego" - powiedział PAP Jarosław Chojnacki, rzecznik policji w Słubicach.
Na skutek czołowego zderzenia z tirem-lawetą autokar spadł z kilkumetrowej skarpy i przewrócił się na lewy bok.
15 osób, wśród nich Litwin znajduje się w szpitalu w Słubicach. Pozostali pasażerowie autokaru zostali umieszczeni w jednym ze słubickich hoteli.
Autokar wiózł podróżnych na 6-dniową wycieczkę do Paryża. Wyruszył z Biłgoraja, a kolejnych pasażerów zabierał w Warszawie, Łodzi i Poznaniu.
Rodziny pasażerów autokaru zostały poinformowane o wypadku przez biuro podróży organizujące wycieczkę - podał Dariusz Żołądziejewski, rzecznik lubuskich strażaków. (PAP)
kob/ mmd/ mki/