Małżeństwo ze Strzelec Krajeńskich (Lubuskie) zatruło się śmiertelnie tlenkiem węgla, którego źródłem był agregat prądotwórczy - poinformował PAP w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.
Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że małżeństwo czerpało prąd z agregatu, gdyż nie opłaciło karty na dostawy energii elektrycznej.
Jak powiedział Domarecki, sekcja zwłok wykazała, że w organizmach 42-latki i jej 44-letniego męża dopuszczalne stężenie tlenku węgla było przekroczone trzykrotnie, co było bezpośrednią przyczyną ich śmierci.
Zwłoki małżonków znaleziono w środę w ich mieszkaniu przy ul. Gorzowskiej w Strzelcach Krajeńskich. O interwencję poprosili sąsiedzi, zaniepokojeni faktem, że mieszkające obok osoby nie wychodzą z domu; informowali też o tym, że we wnętrzu mieszkania słychać pracujące urządzenie.(PAP)
mmd/ bos/